Kilometry pełne dziur

W tym roku wydamy ponad 23 miliony złotych na duże remonty dróg krajowych. To pięć razy więcej niż przed rokiem. Odnawiane w tym roku prawie 63 kilometry asfaltu mają być odporne na powstawanie kolein.

– W końcu dostaliśmy tyle funduszy, ile trzeba i możemy zabrać się na poważnie za remonty dróg krajowych na Dolnym Śląsku, które przez ostatnie lata były często zaniedbywane – mówi zadowolony Lubomir Gliniecki, dyrektor dolnośląskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad
Najdroższym remontem będzie wymiana nawierzchni drogi krajowej nr 12 między Głogowem a Serbami Wielkimi. Będzie to także najdłuższy remontowany odcinek – 7,7 km, na który dyrekcja dróg wyda w tym roku ponad 3,6 mln zł.
Jednak chyba najbardziej cieszą się mieszkańcy powiatu strzelińskiego, którzy po latach doczekali się remontu na najbardziej zapomnianej drodze krajowej nr 39 Łagiweniki - Baranów. – Droga na Łagiewniki jest w tak fatalnym stanie że już dawno trzeba było się za nią zabrać – mówi Adam Łyszkiewicz ze Strzelina.
Po kilku latach przerwy do mieszanki asfaltowej dodawane będą środki, które zapobiegają tworzeniu się kolein.
– Przez ostatnie lata musieliśmy oszczędzać, gdzie się dało i nie dodawaliśmy tych środków, ale teraz wracamy do ich stosowania - tłumaczy Lubomir Gliniecki.
Nareszcie będzie też więcej pieniędzy na utrzymanie bieżące dróg, czyli drobne remonty. W ubiegłym roku centrala w Warszawie przekazała na Dolny Śląsk 16 mln zł, w tym roku - ponad 22,5 mln.

Stan dróg

Na dolnym Śląsku jest ok 1,3 miliona kilometrów dróg krajowych, które przy dotychczasowych nakładach na ich utrzymanie niszczeją. Natychmiastowych remontów wymaga przynajmniej 150 km dróg krajowych. Jeśli co roku na Dolny Śląsk nie trafi przynajmniej 20 mln zł na bieżące utrzymanie dróg, to dziur i kolein będzie coraz więcej.