Reprezentacja koszykarzy bez Marcina Gortata, Macieja Lampego i Cezarego Trybañskiego
Dziś w Warszawie ponownie zbiera się kadra koszykarzy, a jutro – po badaniach lekarskich
– wyjedzie na obóz do Słowenii. Zespół nie będzie tak silny, jak przewidywano jeszcze kilka tygodni temu
Do Słowenii pojedzie praktycznie ten sam zespół, który był na początku lipca na lidze letniej w Kalifornii. W drużynie nie będzie jedynego Polaka z kontraktem w NBA – Marcina Gortata ani Cezarego Trybańskiego. Z powodu kontuzji ze składu może wypaść Maciej Lampe. Wszystko wskazuje na to, że nie znajdzie się w niej także żaden naturalizowany zawodnik.
Wybrał NBA
Gortat sam zrezygnował z kadry, bo – jak mówi – dla niego ważniejsze jest teraz odpowiednie przygotowanie się do rywalizacji na parkietach NBA. – Na kadrę jeszcze przyjdzie czas. Nie ma sensu, żebym w reprezentacji grał po 10 minut – mówi Gortat. Andrej Urlep rozmawiał z zawodnikiem, ale i on nie zdołał przekonać go do występów w reprezentacji. – Jak ktoś nie chce grać dla reprezentacji – to nie zagra. Zawodnika z NBA w żaden sposób do tego zmusić nie można – podkreśla Urlep.
Z Trybańskim, który w lidze letniej w Las Vegas – jako zawodnik Sacramento Kings – grał niewiele i szanse na kontakt ma czysto iluzoryczne, sytuacja jest inna. Wszystko zaczęło się od zamieszania, jakie miało miejsce jeszcze przed wylotem do USA, gdy Trybański nie stawił się na pierwszej części zgrupowania we Włocławku, bo rzekomo nie został o niej powiadomiony. – Rozmawiałem z Czarkiem – twierdzi, że ma teraz zaplanowane przygotowania w USA z drużyną, z którą wkrótce podpisze kontrakt. Trybański nie wyklucza, że zagra w reprezentacji, ale dziś w Warszawie na niego nie czekamy – mówi Arkadiusz Lewandowski, kierownik reprezentacji.
W tym miejscu podkreślić trzeba jednak, że Trybański nie ma cienia szansy na to, by być kluczowym graczem kadry. A taką mógł mieć Gortat.
Łokieć Lampego
Najnowszy problem to uraz Macieja Lampego – obok Michała Ignerskiego jednego z liderów reprezentacji podczas ligi letniej w USA. – Agent Maćka poinformował nas, że Lampe ma kontuzję łokcia i może pauzować nawet miesiąc. Mimo to powinien być dzisiaj na badaniach – zaznacza Lewandowski.
Do kadry dołączy Michał Chyliński, który ostatnio pauzował z powodu kontuzji mięśni brzucha. Cały czas odczuwam skutki urazu i nie wiem, czy pojadę na obóz. O wszystkim zdecydują lekarze. Dziś jestem na badaniach w Warszawie, tak jak pozostali kadrowicze – powiedział nam wczoraj zawodnik, który jest przekonany, że w nowym sezonie będzie wypożyczony z Unicaja Malaga do ASCO Śląska.
W kadrze ostatecznie nie będzie żadnego zawodnika naturalizowanego. Kilka miesięcy temu mówiło się, że Urlep będzie chciał mieć na obozie nawet dwóch takich graczy – by rywalizowali o miejsce w drużynie – ale z tych planów nic nie wyszło. Ani Rashid Atkins, ani Brandun Hughes nie mogą grać w kadrze, bo nie załatwiono formalności związanych z przyznaniem im obywatelstwa.
Czarny scenariusz
W czarnym scenariuszu może okazać się, że kadra pojedzie na mistrzostwa w mocno okrojonym składzie, co w konsekwencji, przy silnej grupie eliminacyjnej (Francja, Słowenia i Włochy), może oznaczać szybkie zakończenie hiszpańskiej przygody. Z Gortatem i Lampem mogliśmy mieć pod koszami spory potencjał. Bez nich liczenie nawet na jedno zwycięstwo i uniknięcie powrotu do kraju po zaledwie trzech dniach turnieju może okazać się marzeniem ściętej głowy. •
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?