Grają na plaży

WROCŁAW Siatkarze i siatkarki Gwardii Wrocław przygotowują się intensywnie do nowego sezonu. Panowie są obecnie na obozie w Międzybrodziu Bielskim, a panie grają w siatkówkę plażową na „Morskim Oku”.

- Do tej pory pracowaliśmy nad siłą, kondycją i nad techniką – powiedział wczoraj trener Hefry Gwardii Maciej Jarosz. - Niektórzy zawodnicy mają drobne urazy, ale to jest normalne, kiedy trenuje się tak ciężko. W zespole jest wielu nowych graczy, mimo to już tworzą fają grupę. Z drugiej strony widać, że czeka nas jeszcze bardzo wiele pracy, jeśli myślimy o utrzymaniu się w ekstraklasie.
Gwardziści jutro wracają do Wrocławia, gdzie potrenują do 20 sierpnia. Od 21 do 30 sierpnia będą w Miliczu pracować nad taktyką i zgrywaniem zespołu. We wrześniu czekają wrocławian trzy turnieje: w Bielsku, Bełchatowie i Miliczu (z udziałem AZS-u Częstochowa, Skry Bełchatów i Bielska). Pierwszy mecz ligowy Gwardia rozegra 4 października na wyjeździe z Energią Sosnowiec.
Siatkarki Gwardii zaczęły przygotowania we Wrocławiu. Do wczoraj korzystały z obiektów na „Morskim Oku”. - W tych upałach graliśmy na plaży 3 godziny dziennie, a to świetnie wyrabia siłę, kondycję i technikę. Z kolei dziś wejdziemy na Ślężę – powiedział trener Jacek Grabowski. Od 14 do 24 sierpnia gwardzistki będą szykować formę na obozie w Miliczu, gdzie popracują głównie nad taktyką. Problemem trenera Grabowskiego jest nieobecność w zespole Anny Barańskiej, Kaczor i Gomułki, które przygotowują się do mistrzostw świata juniorek w Tajlandii. Zawodniczki wrócą do Polski dopiero w drugiej połowie września. Z kolei Bogumiła Barańska weźmie udział w MŚ kadetek w Pile. Na przełomie września i października Gwardia rozegra serię meczów kontrolnych na turniejach w Świdnicy, Jaworze i Bogatyni (zespoły z Czech i Niemiec, Bank Pocztowy Bydgoszcz lub Danter Poznań). Ligę Gwardia rozpocznie 18 października, prawdopodobnie meczem z zespołem Mielca.