Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gołąbek dla batalionu

(GOHA)
Gołąbka najtrudniej było zwinąć. - Najważniejsze, żeby liście się nie rozwarstwiały. Musiałem je posklejać białkiem. Jeszcze nikt  nie wyhodował kapusty, z której możnaby zrobić 60-kilogramowego gołąbka - tłumaczy Tadeusz Hupa   Fot.: Janusz Wójtowicz
Gołąbka najtrudniej było zwinąć. - Najważniejsze, żeby liście się nie rozwarstwiały. Musiałem je posklejać białkiem. Jeszcze nikt nie wyhodował kapusty, z której możnaby zrobić 60-kilogramowego gołąbka - tłumaczy Tadeusz Hupa Fot.: Janusz Wójtowicz
Wczoraj wrocławianie pobili dwa kulinarne rekordy Guinnessa Miał dwa i pół metra długości. Dusił się w 500-litrowym garnku i okazał się największym gołąbkiem świata.

Wczoraj wrocławianie pobili dwa kulinarne rekordy Guinnessa

Miał dwa i pół metra długości. Dusił się w 500-litrowym garnku i okazał się największym gołąbkiem świata. Wczoraj wrocławski kucharz, Tadeusz Hupa pobił swój piąty rekord Guinnessa.

Do jego zrobienia kucharz potrzebował: 50 kilogramów kapusty włoskiej, 14 -- dziczyzny, 4 - świeżego boczku, 5,5 - ryżu do tego 5 kilo borowików oraz 3,5 kilo cebuli. Gołąbek ważył ponad 56 kilogramów. Sos z kurek - kolejne 20 kilo.

Układanka z kapuścianych liści
- Cała sztuka polegała na takim ułożeniu liści kapusty, żeby gołąbek się nie rozleciał. Nikt jeszcze nie wyhodował takiej główki, z której można by zrobić gołąbka-giganta - tłumaczy Tadeusza Hupa, szef kuchni w hotelu Wrocław. Liście kapusty smarował białkiem. Żeby potrawa się nie rozwarstwiała. - Liście układam na siatce, takiej do peklowania szynki. Potem ją zszyję - tłumaczył kucharz.
Po zwinięciu, gołąbek dusił się kilka godzin w ogromnym rondlu. Został pokrojony na 400 porcji - Batalion wojska najadłby się tym jednym gołąbkiem. - mówi Lesław Kołodziej, przewodniczący jury, szef kuchni w Art Hotelu.
Naleśniki na czas
Drugi kulinarny rekord pobili wczoraj uczniowie szkoły gastronomicznej przy ulicy Kamiennej. W 100 minut, trzech kucharzy upiekło 655 naleśników. - To znakomity wynik - mówi Zenon Pustelnik z wydawnictwa Panteon, wydawca polskiej edycji księgi Guinnessa.
Naleśniki smażone na trzech patelniach, były nadziewane dżemem lub musem jabłkowym i składane w chusteczkę. - Próbowałem nawet na patelni składać naleśniki, żeby zaoszczędzić czas. Gotuję nie od dzisiaj, więc te triki są mi znane. Trzeba tylko odpowiednio poruszać nadgarstkiem - mówi Łukasz Posadzy, jeden z rekordzistów.
Kucharze zdradzili nam sekret na idealne ciasto naleśnikowe. - Oczywiście mąka, mleko i jajka. Ale tajemnicą pulchnego i miękkiego ciasta jest gazowana woda mineralna. Wtedy naleśniki rozpływają się w ustach.

Wrocław słynie z kulinarnych rekordów. Zaczęło się od 50 kilogramowego suma smażonego w całości. Potem Tadeusz Hupa zrobił pasztet z dziczyzny ważący 68 kilo, zraz z jelenia, który ważył 84 kilo i największego na świecie tatara, do którego użył tysiąca przepiórczych jaj.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto