MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Głodna załoga

(BOM)
WROCŁAW Przed szpitalem psychiatrycznym we Wrocławiu, protestowali jego pracownicy, którzy otrzymują pensje w ratach. W najgorszej sytuacji są pielęgniarki, których nie stać już na dojazdy do pracy.

WROCŁAW
Przed szpitalem psychiatrycznym we Wrocławiu, protestowali jego pracownicy, którzy otrzymują pensje w ratach. W najgorszej sytuacji są pielęgniarki, których nie stać już na dojazdy do pracy. W placówce zaczyna brakować leków i jedzenia dla pacjentów.

Na wiec przyszło około stu pracowników szpitala. Największą grupę stanowiły pięlęgniarki, które znajdują się w najgorszej sytuacji finansowej.
- W tym miesiącu odłączą mi telefon. Nie mam za co posłać dzieci do szkoły. Brakuje pieniędzy na dojazd do pracy - tłumaczyła nam jedna z pielęgniarek. Zdaniem lekarzy, na oddziałach brakuje leków uspokajających, więc chorzy są przypinani pasami do łóżek. Może dojść do tragedii.
- Podczas lipcowego zebrania dyrektor szpitala zapewniał, że pensje będą wypłacane w całości. Niestety, dalej otrzymujemy jedną czwartą należnego wynagrodzenia - powiedział nam Dominik Drogosz, lekarz. - Już wiemy, że pieniądze będziemy mogli odzyskać jedynie na drodze sądowej.
Wypłaty nie otrzymują również lekarze z Wojewódzkiego Ośrodka Terapii Uzależnień, będącego częścią szpitala.
- Boimy się, że odłączą nam prąd i telefony. Nie wyobrażam sobie zajęć terapeutycznych po ciemku - żali się Grażyna Szajda, psycholog kliniczny.
Arkadiusz Tylman, sanitariusz i zastępca przewodniczącego zakładowej solidarności poinformował, że związki zawodowe są w sporze zbiorowym z dyrekcją. - Jeżeli dyrekcja nie uwzględni żądań pracowników, ogłosimy strajk - grozi sanitariusz.
Szpital psychaitryczny jest zadłużony na około 10 mln złotych. Jego dyrektor prowadzi negocjacje z wierzycielami na temat odblokowania kont.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto