MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Fatalne pudła Krysiewicz

(DASZ)
POLKOWICE/TORUŃ W meczu na szczycie koszykarki CCC Aquaparku uległy u siebie Polfie Pabianice 52:71. Z kolei walcząca o utrzymanie Ślęza przegrała z sąsiadującym w tabeli Zapoleksem Toruń 78:79, a Edyta ...

POLKOWICE/TORUŃ

W meczu na szczycie koszykarki CCC Aquaparku uległy u siebie Polfie Pabianice 52:71. Z kolei walcząca o utrzymanie Ślęza przegrała z sąsiadującym w tabeli Zapoleksem Toruń 78:79, a Edyta Krysiewicz na 5 s. przed końcem zmarnowała dwa rzuty wolne!

CCC – Polfa 52:71

Komplet 1200 polkowickich kibiców obejrzał sromotne lanie, jakie sprawiły CCC wicemistrzynie Polski. – Nie mam pretensji do nikogo indywidualnie, ani do zespołu jako całości. Byliśmy bezsilni wobec perfekcyjnej obrony Polfy i nie potrafiliśmy rzucać z dystansu. - podsumował po meczu trener Wojciech Spisacki. Istotnie od samego początku spotkania obrona Polfy była wyjątkowo agresywna (pabianiczanki szybko złapały 5 przewinień) i szczelna. Mimo to w drugiej kwarcie kilka dobrych akcji Ewy Portianko i Olgi Pantalejewej sprawiło, że polkowiczanki zbliżyły się do rywalek na różnicę 1 punktu. Do przerwy był wynik 27:30.
Niestety początek III kwarty był okropny w wykonaniu CCC. Polkowiczanki zupełnie nie mogły sobie poradzić z obroną Polfy, seryjnie przytrafiały się im niecelne podania, błędy kroków i niecelne rzuty. A Polfa nastawiła się na grę z kontry, punktowały niemal po każdej takiej akcji. W 35 minucie Polfa prowadziła już 12 punktami i było po meczu.
Zbigniew Jakubowski

CCC – Polfa 52:71 (8:12, 19:18, 11:18, 14:23). CCC: Pantalejewa 21 (2x3), Marczewska 8, Koryzna 6, Pałka 6, Kędzior 2 oraz Portianko 5, Ciecierska 4, Kłosińska 0, Waligorska 0, Mrozińska 0. Polfa: Pechova 19 (1), Trześniewska 17, Jaroszewicz 10 (1), Wlaźlak 5 (1), Kristofova 4 oraz Piestrzyńska 10 (2), Szołtysek 4, Głaszcz 2, Poliakova 0.

Zapolex - Ślęza 79:78

Na 5 sekund przed końcem meczu Ślęzy z Zapoleksem Edyta Krysiewicz nie wykorzystała dwóch rzutów wolnych i wrocławianki przegrały 78:79. 20 sekund wcześniej Urszula Stempniewicz niepotrzebnie oddała rzut, zamiast grać do końca czasu akcji i liczyć na faul rywalek. - Moje zawodniczki przegrały w końcówce wygrane spotkanie, ale taki jest sport - powiedział trener Jerzy Onyszkiewicz. Początek spotkania należał do torunianek, które dzięki dobrej obronie prowadziły w 10 min. 26:19, a po 17 min. aż 40:28. Wtedy jednak po czwartym faulu boisko opuścił liderka gospodarzy Dorota Piątkowska, co szybko wykorzystały wrocławianki. W III kwarcie po kolejnych udanych zagraniach Stempniewicz i Krysiewicz Ślęza wyszła na prowadzenie 47:46. Po 30 minutach był wynik 60:58. W ostatniej kwarcie toczyła się walka punkt za punkt, ale niestety w samej końcówce wrocławianki pogrzebały okazję na odniesienie cennego zwycięstwa.

Zapolex - Ślęza 79:78 (26:19, 16:21, 16:20, 21:18)
Zapolex: Rzeźnik 24 (5x3), Piątkowska 20, Chełczyńska 12, Olszewska 7, Jerofiejewa 3 oraz Sowińska-Broczek 11 (2), Odincowa 2, Meszyńska i Rumińska po 0. Ślęza: Krysiewicz 21 (2), Stempniewicz 19, Ćmikiewicz 16, Żyłczyńska 12 (2), Koralewska 9 oraz Urban 1, Krauze 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Milik już po operacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto