Engel blisko władzy - Michał Listkiewicz nie podał się dymisji

PZPN nie ma nowego prezesa, ale doszło do zmiany na fotelu wiceprezesa. W miejsce Henryka Apostela został nim Jerzy Engel, niemal pewny następca Michała Listkiewicza

Choć przed wczorajszym posiedzeniem zarządu PZPN wielu było pewnych, że Michał Listkiewicz ustąpi, to nie zrobił tego. Nie ugiął się, mimo że informacje jakie doszły do opinii publicznej po sobotnim spotkaniu prezesów wojewódzkich związków piłkarskich wskazywały, że Listek ma już tak wielu przeciwników, że da sobie z prezesowaniem spokój.
Do zmiany szefa związku być może dojdzie, ale dopiero 27 października, na którego wyznaczono walne zgromadzenia PZPN. Ma ono jednak być poświęcone głównie zmianom statutowym. Zjazd wyborczy, po którym poznamy nowe władze związku odbędzie się 2 grudnia.
Murowanym faworytem na następcę Listkiewicza wydaje się były selekcjoner reprezentacji Jerzy Engel. Wczoraj został nowym wiceprezesem związku, odpowiedzialnym za szkolenie. Jednocześnie objął stanowisko dyrektora sportowego, po tym jak rezygnację zgłosił Henryk Apostel.
Co ciekawe dziś Listkiewicz miał wylecieć wraz z ministrem sportu Tomaszem Lipcem do Zurychu na spotkanie z szefem FIFA Seppem Blatterem. Spotkanie zostało przełożone, z uwagi na nawał obowiązków ministra.