MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ekolodzy na kominie

(JM)
Widowiskowa akcja radykalnej organizacji Dziesięciu młodych ludzi z organizacji Greenpeace wymalowało na kominie elektrowni Bełchatów napis „Stop CO2”.

Widowiskowa akcja radykalnej organizacji
Dziesięciu młodych ludzi z organizacji Greenpeace wymalowało na kominie elektrowni Bełchatów napis „Stop CO2”. W ten sposób zaprotestowali przeciwko zatruwaniu środowiska naturalnego

Działacze Greenpeace są znani z radykalnych form protestu. Ostatnio protestowali przeciwko budowie obwodnicy Augustowa oraz przeciwko modyfikowanej żywności – tzw. GMO.
Wczorajsza akcja została dobrze przygotowana i perfekcyjnie przeprowadzona. Aktywiści dostali się na teren zakładu przez ogrodzenie o godz. 5.30 rano, wykorzystując zamieszanie przy wchodzeniu pierwszej zmiany pracowników. Wśród uczestników akcji byli obywatele pięciu państw: Słowacji, Węgier, Austrii, Niemiec i Polski.

Naruszyli mir
Niebawem wdrapali się na komin. Po założeniu stanowisk alpinistycznych opuścili się na linach i wyjęli pędzle. Podczas gdy malowali napis, szóstka ich kolegów została zatrzymana przez ochroniarzy i przekazana w ręce policji.
Usłyszeli oni zarzut „naruszenia miru domowego”, za co grozi rok więzienia. Z malarzami jest poważniejsza sprawa. Postawiono im zarzut zniszczenia mienia, za co grozi pięć lat więzienia. Elektrownia wyceniła swoje straty na 100 tys. zł.

Skandaliczna polityka
– Nasza akcja nie jest wymierzona w elektrownię, ale w skandaliczną politykę energetyczną kraju. To, że elektrownia Bełchatów emituje tyle dwutlenku węgla co Estonia i Słowenia razem wzięte, jest wynikiem przyzwolenia rządu – wyjaśniła Magdalena Zowsik z Greenpeace Polska. Jej zdaniem, Bełchatów to hańbiący symbol całej polityki energetycznej kraju.
Zieloni twierdzą, że protest ma zmusić rząd do zmiany polityki energetycznej. Teraz promuje on wykorzystanie brudnego paliwa, jakim jest węgiel brunatny. Tymczasem powinien przestawić gospodarkę na odnawialne źródła energii.

Tak jest najtaniej
Greenpeace przyznaje, że Polska ratyfikowała protokół z Kioto, który nakłada na państwa uprzemysłowione obowiązek redukcji emisji gazów cieplarnianych. W praktyce ograniczanie emisji jest fikcją. Polska energetyka jest zdominowana przez węgiel, a źródeł odnawialnych używamy do produkcji znikomej ilości energii.
Energetycy ripostują, że polskie elektrownie wydają dziesiątki milionów złotych na instalacje chroniące środowisko. Zaś ekonomiści wskazują, że energia z Bełchatowa jest najtańsza w kraju.

Będzie katastrofa
Według ekologów, jeśli utrzymają się obecne trendy, to do końca wieku temperatura na Ziemi będzie wyższa niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich dwóch milionów lat. Konsekwencje tych drastycznych wzrostów temperatury, spowodowanych przez spalanie paliw kopalnych, będą katastrofalne: wyginie wiele gatunków roślin i zwierząt, czekają nas susze, podniesie się poziom mórz, a do bogatych krajów napłyną setki milionów uchodźców z obszarów, które znajdą się pod wodą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto