Jazda samochodem po ulicy Gałczyńskiego na osiedlu Ołtaszyn przyprawia kierowców o ból głowy. Powód – liczne dziury i nierówności zmuszają samochody do slalomem.
Jezdnia ul. Gałczyńskiego tylko na krótkim odcinku od strony wlotu z ul. Strachowskiego jest pokryta asfaltem. Dalej jeździ się po starym bruku i ubitej ziemi. Jednak nawet na wyasfaltowanym odcinku można uszkodzić zawieszenie, bo ulica usiana jest dziurami. A właśnie w tym rejonie jest szkoła i przedszkole, do którego mieszkańcy Ołtaszyna i sąsiednich Wojszyc przywożą swoje dzieci. Tuż przed budynkiem w asfalcie zieje potężna bo ponad metrowej średnicy dziura.
- Jak ktoś nie zauważy tego dołu, to wpada i wtedy trzęsą się nam szyby w mieszkaniu. Zasypujemy go co jakiś czas popiołem, ale to niewiele pomaga. Powinni coś z tym zrobić, bo tędy do szkoły przyjeżdża wielu rodziców – mówi Honorata Urbańska, która mieszka w domu na przeciwko dziury.
- Na pewno załatamy tę wielką dziurę w pobliżu szkoły. Musi tylko być odpowiednia pogoda – zapewnia Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Komunikacji. - Niestety na poważniejszy remont, albo ułożenie asfaltu na całej długości ulicy Gałczyńskiego nie ma na razie pieniędzy. W 2004 roku będziemy naprawiać bardziej ruchliwe drogi – dodaje.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
