MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dylematy prezesa

Michał Lizak
WROCŁAW Ostatnie dwa mecze mocno pokrzyżowały szyki szefom Idei Śląska. Dobrze zagrali bowiem gracze planowani „do odstrzału”, spory potencjał potwierdził także nowicjusz Alvin Jonson.

WROCŁAW

Ostatnie dwa mecze mocno pokrzyżowały szyki szefom Idei Śląska. Dobrze zagrali bowiem gracze planowani „do odstrzału”, spory potencjał potwierdził także nowicjusz Alvin Jonson. A ktoś z Wrocławia przecież musi wyjechać...

Przed tygodniem wszystko wydawało się jasne. We Wrocławiu był już rozgrywający Alan Gregow zaś w drodze do Polski środowy Alvin Jones. Tymczasem grający w Idei Śląsku Richard Lugo i Kestutis Marciulionis byli już - używając terminologii rodem z Big Brother’a - nominowani do opuszczenia zespołu. W sobotę jednak obaj rozegrali świetne spotkanie z Polonią Warszawa, zaś w środowym pojedynku z Ulkerem Stambuł potwierdzili, że naprawdę mogą wnieść sporo dobrego w grę mistrza Polski. Dotyczy to przede wszystkim Lugo, który szybko stał się wręcz ulubieńcem kibiców. Nieźle zaprezentował się także Alvin Jones. I tutaj zaczyna się problem, bo ktoś z zespołem musi się pożegnać...

Na kogo wypadnie...
Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. W drużynie - zarówno w rozgrywkach ligowych, jak i w Eurolidze - może występować tylko dwóch graczy „pozaeuropejskich”. Idea Śląsk ma zaś w tej chwili trzech takich zawodników - Randy’ego Holcomba (ostatnio nie grał z powodu choroby), Richarda Lugo i Alvina Jonesa. Oczywiście wszyscy trzej mogliby zostać w drużynie, ale na parkiet w każdym meczu mogłoby wybiegać tylko dwóch z nich. Jest to rozwiązanie bardzo korzystne z punktu widzenia trenera Jacka Winnickiego, bowiem w zależności od potencjału przeciwnika mógłby wystawiać do gry inny duet, ale mało prawdopodobne ze względów finansowych. W takim wypadku zawsze trzeba przecież płacić sporą pensję jednemu zawodnikowi tylko za to, by oglądał mecze w roli kibica. Dlatego takie rozwiązanie jest mało prawdopodobne. Mimo wszystko wydaje się więc, że z drużyną pożegna się Lugo, który dwa najlepsze mecze rozegrał mając już „nóż na gardle”. Holcomb i Jones w najbliższych dniach mają indywidualne treningi we Wrocławiu, zaś Lugo - podobnie jak inni podstawowi gracze - dostał cztery dni wolnego i wyleciał do Wenezueli. Wiele wskazuje na to, że do Idei Śląska już nie wróci, a miejsce dla dwóch „pozaeuropejczyków” zajmą Amerykanie.

Co dalej z Ray’em?
Mecz z Ulkerem wyraźnie pokazał, jak wielką stratą dla Idei Śląska jest brak Rajmondasa Miglinieksa. Kontuzja pachwiny uniemożliwiła jednak Łotyszowi grę z Turkami i po raz kolejny wiele zależało od zaledwie 19-letniego Roberta Skibniewskiego. Polak znowu był najlepszym z trójki rozgrywających - Kestutis Marciulionis nie zawiódł, ale też nie zachwycił, zaś gry Alana Gregova nie wypada nawet oceniać, bowiem w sumie był na parkiecie przez zaledwie 4 minuty. Marciulionisowi kończy się (i tak przedłużany) okres testów. Wszystko wskazuje na to, że decyzja o jego zatrudnieniu (być może -ponownie na krótki, miesięczny kontrakt), będzie zależała od... stanu zdrowia Miglinieksa. Łotysz wyjechał wczoraj na zgrupowanie reprezentacji przed meczami eliminacyjnymi. Łotysze już za 5 dni grają kluczowe spotkanie (także, a może przede wszystkim dla Raya) przeciwko... Polsce w Rzeszowie. Tymczasem Miglinieks jeszcze przez dwa tygodnie powinien mieć przeprowadzane zabiegi we wrocławskiej klinice dr. Czamary. Występ w spotkaniu z Polską mógłby skończyć się odnowieniem kontuzji i zaprzepaszczeniem trzytygodniowego leczenia. A w dalszej perspektywie także... utratą pracy we Wrocławiu, bowiem okres leczenia i rehabilitacji mógłby być bardzo długi. Niewykluczone więc, że prezes Grzegorz Schetyna z decyzją o przyszłości Marciulonisa (a może także poszukiwaniem innej opcji na pozycję podstawowego rozgrywającego) wstrzyma się do wyjaśnienia reprezentacyjnej sytuacji Ray’a.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto