Akcje Pomarańczowej Alternatywy, ruchu Wolność i Pokój fascynowały Amerykanina Padraica Kenneya. Rozmowy z opozycjonistami lat 80. zebrał w tomie „Wrocławskie zadymy”
Padraic Kenney w połowie lat 80. miał 20 lat. Studiował historię, najbardziej interesowały go kraje komunistyczne. Pracę magisterską o rewolucji październikowej pisał w Moskwie. Zaintrygowało go, jak ludzie żyją w tej części świata. Z Moskwy pojechał do Polski. We Wrocławiu poznał ówczesnych opozycjonistów.
Czym była zadyma? – Pozytywną akcją przeciw władzy. Często miała formę artystyczną – twierdzi Witold Podedworny, szef wydawnictwa Atut, wydawca Kenneya. – „Wrocławskie zadymy” to kilkadziesiąt wywiadów. Wśród rozmówców Kenneya są m.in.: Józef Pinior, Jarosław Wardęga, Jarosław Obremski. Najciekawsze, że te wywiady sprzed dwudziestu lat są aktualne do dziś – dodaje.
– Czytelnik w książce znajdzie nie tylko sentymentalne wspomnienia, ale kawał historii Wrocławia.
Kenney ujawnia niekiedy nieznane, a czasem zapomniane wątki. – Zadawał swoim rozmówcom wręcz naiwne pytania – twierdzi Podedworny. – Takie, które dla polskich dziennikarzy były zbyt oczywiste.
Kenney znał język polski, ale nie na tyle, by uchwycić wszystkie jego niuanse. Także dlatego wydanie książki opóźniało się. Rok temu autor przyjechał do Wrocławia i pracował nad książką razem z redaktorem Ernestem Dyczkiem. – Przekładali ją na język dziś zrozumiały. Tak, by nie stracić kolorów – mówi Podedworny.
We „Wrocławskich zadymach” znalazły się zdjęcia z tamtych czasów niezależnej Agencji Fotograficznej „Dementi”. Na nich – zadymy. •
Promocja książki „Wrocławskie zadymy” w czwartek o godz. 16 w Kolegium Europy Wschodniej, ul. Kiełbaśnicza 5.
Jak wyprać kurtkę puchową?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?