Czy Kolejami Dolnośląskimi pojedziemy za darmo? Tak chce wicemarszałek!
Problemy Kolei Dolnośląskich
Przy okazji tego pomysłu warto przypomnieć problemy Kolei Dolnośląskich, z którymi wielokrotnie zwracali się do nas podróżni, a za które to Koleje Dolnośląskie Tymoteusz Myrda w urzędzie marszałkowskim odpowiada. Czytelnicy, a na co dzień podróżni wielokrotnie pisali o nieludzkim tłoku jaki panuje na najpopularniejszych liniach Wrocław - Trzebnica, Wrocław - Świdnica czy Wrocław - Legnica i braku odpowiednich składów, które mogłyby przewieźć taką liczbę pasażerów w normalnych warunkach. Pociągu są nierzadko tak zatłoczone, że na stacjach w aglomeracji wrocławskiej podróżni mają już problem z wsiadaniem do nich. Nowych składów nie przybywa, a Koleje Dolnośląskie stały się ofiarą swojego sukcesu i lawinowego przyrostu pasażerów, którzy posłuchali hasła: zostawcie samochody, przesiądźcie się na pociąg - szybciej i wygodniej. Zwykle szybciej, ale ostatnio nigdy nie wygodniej! Czy przy obecnym stanie i liczbie taboru wprowadzenie bezpłatnych przejazdów nie przerośnie Kolei Dolnośląskich? Te problemy punktują właśnie kolejowi aktywiści - zobacz na kolejnym slajdzie.