MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Cieślak robi casting

(WoK)
Jason Crump nie będzie musiał przekonywać Marka Cieślaka do swojej wartości.
  FOT. TOMASZ HO£OD
Jason Crump nie będzie musiał przekonywać Marka Cieślaka do swojej wartości. FOT. TOMASZ HO£OD
Rzeszowianie wrócili ze Słowenii, we Wrocławiu osuszają tor Czy tęsknicie już za rozpoczęciem sezonu? Głupie pytanie. Ale mamy dobrą wiadomość. W WTS-ie robią wszystko, by jutro o godz.

Rzeszowianie wrócili ze Słowenii, we Wrocławiu osuszają tor

Czy tęsknicie już za rozpoczęciem sezonu? Głupie pytanie. Ale mamy dobrą wiadomość. W WTS-ie robią wszystko, by jutro o godz. 15 przeprowadzić pierwszy trening na Stadionie Olimpijskim. Gwarancji jednak nie ma. Takie próbne kółka byłyby wskazane przed planowanym na piątek (godz. 15.30) treningiem punktowanym z ZKŻ-em Zielona Góra. W zasadzie będzie to casting, który przyda się Markowi Cieślakowi. Trener Atlasa obejrzy sobie wszystkich zakontraktowanych obcokrajowców z wyjątkiem Hansa Andersena (starty w Anglii).
Największa zagadka to juniorzy. Czech Filip Sitera pokazał się już Cieślakowi w Gnieźnie. On, podobnie jak Duńczyk Nicolai Klindt, nie ma żadnych gwarancji jazdy. Z kolei Szwed Ricky Kling zastrzegł sobie w kontrakcie pięć ligowych występów. Pewne wydaje się jedno – numerem 1 wśród juniorów będzie najbardziej doświadczony w tym gronie, 21-letni Roni Jamroży. Cieślak musi również porównać umiejętności Piotra Świderskiego i Kennetha Bjerre. Jeśli założyć, że na pierwszy mecz z Polonią Bydgoszcz (9 kwietnia) Atlas wytoczy wszystkie armaty, jeden z nich będzie się musiał zadowolić pozycją rezerwowego. Tę funkcję może bowiem pełnić zawodnik do 23. roku życia. Przypomnijmy, że w 2004 roku Bjerre wywalczył we Wrocławiu srebrny medal IMŚJ, ulegając tylko Robertowi Miśkowiakowi.
Powoli zaczynają trenować inne zespoły ekstraligi. Niektórzy, jak ekipa beniaminka – Marmy Rzeszów nie wytrzymali i pierwszych wrażeń szukali za granicą. – Najpierw udaliśmy się do Lonigo, ale we Włoszech, niestety, lało i zdecydowaliśmy się pojechać do Krska. Byliśmy tam trzy dni, z czego przez dwa trenowaliśmy. Tor był w dobrym stanie. Wysoka, 15-stopniowa temperatura, sprawiła, że musiał być nawet polewany – relacjonuje Tomasz Chrzanowski, nowy nabytek beniaminka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto