MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Chłodne eldorado - Norwegowie wywalczyli podwyżkę dla Polaków

Simona Salwirak (JM)
Prawie 20 tysięcy budowlańców z 700 firm przerwało pracę, bo nie zgadzają się, by obcokrajowcy zarabiali dwa razy mniej od nich. Tak naprawdę chcą bronić w ten sposób swoich miejsc pracy Po nocnych negocjacjach z ...

Prawie 20 tysięcy budowlańców z 700 firm przerwało pracę, bo nie zgadzają się, by obcokrajowcy zarabiali dwa razy mniej od nich. Tak naprawdę chcą bronić w ten sposób swoich miejsc pracy

Po nocnych negocjacjach z poniedziałku na wtorek przedstawiciele pracodawców ustąpili i zgodzili się, by robotnicy z nowych krajów Unii dostawali co najmniej płacę minimalną, czyli 132 korony (ok. 60 zł) za godzinę. Oczywiście, norwescy związkowcy liczą, że dzięki temu utrzymają swoje miejsca pracy, bo firmom nie będzie się opłacało zatrudniać obcokrajowców za takie same pieniądze jak miejscowych budowlańców.
Na kontrakty wysyłają tam ludzi także dolnośląskie firmy budowlane. Może się zatem okazać, że będą otrzymywać mniej zamówień. To jednak nie jest pewne, gdyż Polacy mają tam opinię znakomitych fachowców.
– Wszystko zaczęło się od tego, że polskie lub polsko-norweskie firmy podpisywały umowy z polskimi pracownikami za dwa razy niższe wynagrodzenie niż podstawowa stawka obowiązująca w Norwegii – opowiada Paweł Choina, który pochodzi z Obornik Śląskich, a od dwóch lat pracuje legalnie w firmie budowlanej Trysil Flis Malersenter.
Norweskie związki zawodowe były oburzone. Twierdziły, że tani robotnicy tworzą niezdrową konkurencję w ich własnym kraju. Pod koniec minionego tygodnia zażądały od rządu, by zmieniono przepisy. Związkowcy wezwali do strajku pracowników budowalnych, obiecując, że za przerwę w pracy wszystkim sami zapłacą – dwa tysiące koron za tydzień.
Okoniem stanęli jednak norwescy przedsiębiorcy, bo obowiązkowa podwyżka podniesie im koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Pod naciskiem opinii publicznej w końcu ustąpili. Na Norwegach największe wrażenie wywołało przerwanie budowy nowej opery narodowej w Oslo.

Prawie jak w Unii
Według szacunków w Norwegii w ubiegłym roku pracowało ponad 15 tysięcy Polaków. To dwie trzecie wszystkich obywateli z nowych państw Unii. Norwegia co prawda nie należy do wspólnoty, ale jest z nią związana szeregiem umów, przede wszystkim o charakterze gospodarczym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szokująca oferta pracy. Warunkiem uczestnictwo w saunie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto