Chemik mieszał szyki

SIATKÓWKA

Krzysztof Wójcik dbał o przyjęcie, a jego syn Sebastian atakował jak z armaty

Siatkarze Gwardii już wiedzą, jak smakuje zwycięstwo przed własną publicznością. W sobotni wieczór pokonali Delectę Chemika Bydgoszcz 3:2, choć zwycięstwo w najwyższych rozmiarach mieli na wyciągnięcie ręki

Gwardziści rozpoczęli sezon od dwóch porażek, goście najpierw dwukrotnie zwyciężyli, ale do Wrocławia wybierali się z bagażem dwóch porażek z trzeciej i czwartej kolejki. Co ciekawe, pogromcami obu ekip były te same zespoły - BBTS Bielsko-Biała i Skra II Bełchatów. Teoretycznie spotkały się więc drużyny o porównywalnych umiejętnościach.

Niemal każdy z pięciu setów miał podobny przebieg. Wrocławianie odskakiwali na kilka punktów, a bydgoszczanie niwelowali przewagę najpierw z mniejszym, a później większym skutkiem. W pierwszym secie po autowym ataku Macieja Zająca goście mieli piłkę setową, ale tę partię zakończył efektowny blok Wojciecha Szczurowskiego, który z radości walił dłonią o parkiet i przebiegł boisko sobie tylko znanym krokiem.

Pouczył trenera

W trzeciej i czwartej partii pogoń Chemika była skuteczna mimo prowadzenia gospodarzy odpowiednio 23:20 i 20:17 (a wcześniej 8:1!). Spora w tym zasługa 44-letniego Libero Krzysztofa Wójcika, która podbijał niemal wszystko, a jego syn niemal wszystko kończył w ataku, nie dowierzając własnemu szczęściu. Przed te-reakiem pan Krzysztof udzielił kilku wskazówek... trenerowi Pawłowi Blombergowi i zaczęła się bitwa nr 5. Przewagę (5:1) szybko uzyskali gospodarze, ale tak jak Jacek Grabowski do końca czuwał przy linii bocznej, tak prezes Ryszard Plichta do ostatniej piłki nerwowo przechadzał się tam i z powrotem za ławką rezerwowych.

Krupnik na boisku

Dodajmy, że w drugiej partii na kilka akcji wszedł rekonwalescent (kontuzja kolana) Maciej Krupnik, który niedawno zaczął dopiero truchtać. W ekipie gości niczym genialnym nie wyróżnił się na rozegraniu były gwardzista Łukasz Kruk, którego w drugiej partii zmienił czasowo syn trenera Blomberga - Wojciech. Siatkarskie duety ojciec - syn najwyraźniej są w Bydgoszczy modne.

Gwardia Wrocław 3
Chemik Bydgoszcz 2
28:26, 25:22, 24:26, 24:26, 15:11
Gwardia: Jarząbki, Zając, Szczurowski, Dutkiewicz, Poskrobko, Markiewicz, Górnik (libero), Ciesielski, Krupnik, Gulczyński, Uliński.
Chemik: Matusiak, Kocik, Kaźmierczak, Wieczorek, Kruk, Wójcik S., Wójcik K. (libero), Niemiec, Ozimiński, Wesołowski, Frankiewicz, Blomberg.

* Inne wyniki 5. kolejki: Moderator Hajnówka - Śnieżka-Joker Piła 0:3 (23:25, 20:25, 20:25), Skra II Bełchatów - SPS Zduńska Wola 3:1 (25:20, 27:25, 16:25, 29:27), Orzeł Międzyrzecz - GTPS Gorzów Wlkp. 0:3 (16:25, 20:25, 20:25), AZS Politechnika Śląska - Jadar Radom 0:3 (13:25, 16:25, 24:26), KPS Wołomin AZS Opole 3:1 (25:27, 25:19, 26:24, 25:22), BBTS Bielsko-Biała - Avia Świdnik odwołany.

1. Jadar 5 10 15:2
2. Śnieżka 5 9 13:7
3. Gwardia 5 8 9:9
4. GTPS 4 7 9:4
5. Skra II 4 7 9:4
6. Chemik 5 7 9:10
7. Orzeł 5 7 9:10
8. Moderator 5 7 8:12
9. Wołomin 5 7 7:11
10. BBTS 4 6 10:7
11. Zduńska W. 5 6 5:13
12. Politechnika 5 6 4:12
13. Opole 4 5 5:9
14. Avia 3 4 4:6
* W następnej kolejce (6.11) grają: Avia - Gwardia, Wołomin - Moderator, Opole - Politechnika Śl., Jadar - Orzeł, GTPS - Skra II, Zduńska Wola - BBTS, Chemik - Śnieżka.