Chcemy Angoli

W środę poznaliśmy pełny skład finalistów piłkarskich MŚ. Losowanie mundialu odbędzie się dopiero
9 grudnia, ale grzechem byłoby nie pospekulować, kogo los przydzieli nam do grupy. Hiszpania, Angola i Arabia Saudyjska? To jest realne

O składzie ośmiu czterozespołowych grup zdecyduje losowanie. Przed nim istotny będzie podział na koszyki. O tym FIFA zdecyduje 6 grudnia, ale idąc tropem postępowania w przypadku ostatniego mundialu włodarze światowej piłki rozstawią jedynie osiem teoretycznie najmocniejszych drużyn. Reszta finalistów zostanie podzielona na trzy koszyki geograficzne. Dzięki temu zespoły z Europy mogą trafić tylko na jednego przedstawiciela swojego kontynentu. Drużyny z innych konfederacji, w myśl zasad losowania, nie trafią na siebie.

Czesi nie grożą
Wszystko wskazuje na to, że podobnie jak 4 lata temu o rozstawieniu najmocniejszych drużyn zdecyduje specjalny ranking, w którym brano pod uwagę wyniki poszczególnych krajów z trzech poprzednich finałów MŚ oraz punkty w rankingu FIFA, począwszy od roku 2003. Jeśli nasze założenia będą się zgadzać, to Polska trafi do 2. koszyka (patrz ramka) i w fazie grupowej ominą ją mecze m.in. z Czechami.
Chyba najgorsza grupa, jaką mógłby nam przydzielić los, składałaby się z Brazylii, Wybrzeża Kości Słoniowej (z gwiazdą Chelsea Didierem Drogbą) oraz Meksyku. W meczach z dwoma ostatnimi zespołami biało-czerwoni nie byliby jednak bez szans. Grupa marzeń to naszym zdaniem zestaw: Hiszpania, Angola i Arabia Saudyjska.
Skoro znamy już rywali, to przedstawmy także polską kadrę na finały MŚ. Oczywiście zakładamy, że naszych piłkarzy ominą kontuzje, a selekcja zakończyła się po meczu z Estonią.
Paweł Janas musi powołać 23 piłkarzy, z których wyselekcjonuje trzech bramkarzy. Pewniacy to Artur Boruc, Jerzy Dudek i Wojciech Kowalewski. Liczba piłkarzy przydzielonych do pozostałych formacji jest zagadką, ale pospekulujmy.
Polacy grają dwójką napastników, ale podczas długiego turnieju zdarzają się kartki i kontuzje, więc powołanie czterech atakujących to ryzyko. Janas będzie miał jednak w zanadrzu potrafiącego grać w napadzie prawoskrzydłowego Ebiego Smolarka. Powoła więc raczej czwórkę: Tomasza Frankowskiego, Macieja Żurawskiego, Grzegorza Rasiaka i... pewnie Andrzeja Niedzielana. A może selekcjoner zaufałby Grzegorzowi Piechnie, który wbił gola w debiucie przeciwko Estonii?

Selekcja aż do maja
Prawdopodobne proporcje II linii do defensywy to 9 do 7. Po pierwsze, Janas ma mało klasowych obrońców, a po drugie – najczęściej posyłany do pomocy Mariusz Lewandowski w Szachtarze jest stoperem. W razie kłopotów z zestawieniem obrony byłby ósmy defensor.
– Selekcję zakończę dopiero na przełomie maja i czerwca – deklaruje trener biało-czerwonych. Trzymamy za słowo, bo piłkarzy, którzy pojechali na mundial tylko za zasługii, widzieliśmy, już cztery lata temu. •

Przewidywany podział na koszyki
Pierwszy: Brazylia (obrońca tytułu), Niemcy (gospodarz), Hiszpania, Holandia, Argentyna, Włochy, Anglia, Francja
Drugi: Polska, Ukraina, Chorwacja, Portugalia, Szwajcaria, Czechy, Serbia i Czarnogóra, Szwecja
Trzeci: Togo, Angola, Tunezja, Wybrzeże Kości Słoniowej, Ghana, Ekwador, Paragwaj, Australia
Czwarty: Iran, Japonia, Korea Płd., Arabia Saud., Meksyk, USA, Kostaryka, Trynidad i T.

Oni Są Blisko Wyjazdu na MŚ
3 bramkarzy: A. Boruc, J. Dudek, W. Kowalewski.
7 obrońców: M. Baszczyński (prawy), J. Bąk, T. Kłos, M. Jop, B. Bosacki (stoperzy), T. Rząsa (lewy), Michał Żewłakow (lewy/prawy).
9 pomocników: E. Smolarek, D. Gorawski (prawi), R. Sobolewski,
M. Szymkowiak, A. Radomski, M. Lewandowski, S. Mila (środkowi) ,
J. Krzynówek (lewy), K. Kosowski (lewy/prawy).
4 napastników: M. Żurawski, T. Frankowski, G. Rasiak, A. Niedzielan.