WROCŁAW Rewelacyjnie spisali się dwaj żużlowcy Atlasa w częstochowskim półfinale indywidualnych mistrzostw Polski na żużlu. Wygrał Jacek Krzyżaniak, a drugi był Robert Dados. To świetny prognostyk przed kolejnym meczem ligowym wrocławian, którzy w niedziele pojadą w... Częstochowie.
Jacek Krzyżaniak był wczoraj na torze Włókniarza niemal bezbłędny. Jedyny punkt stracił tylko w swoim ostatnim starcie z kolegą klubowym Robertem Dadosem. Popularny „Dadi” zaskoczył swą postawą wszystkich. W pięciu startach zgromadził, aż 12 punktów, a trzeba pamiętać, że o tym czy wyjedzie na tor w Częstochowie okazało się dopiero rano. Ostatnio narzekał na bóle kręgosłupa, po nieszczęśliwym upadku podczas treningu i nie wystąpił w ostatnim, wygranym meczu z Polonią Bydgoszcz. Filar tego ostatniego zespołu - Tomasz Gollob znów zaprezentował się marnie. Zajął 7. miejsce z 10 punktami, za każdym razem przyjeżdżając za plecami któregoś z rywali.
Przypomnijmy, że w drugim półfinale nie wystąpił inny wrocławianin Tomasz Jędrzejak, który wciąż jest kontuzjowany.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?