MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Boniek trenerem, Polska outsiderem!

Michał Karpiński, Artur Szkudlarek
KOPENHAGA „Boniek trenerem, Polska outsiderem!” - takie hasło wywiesili podczas meczu kibice z Oławy. Jakby na potwierdzenie tych słów, polscy piłkarze w ostatnim w tym roku meczu po bardzo słabej ...

KOPENHAGA

„Boniek trenerem, Polska outsiderem!” - takie hasło wywiesili podczas meczu kibice z Oławy. Jakby na potwierdzenie tych słów, polscy piłkarze w ostatnim w tym roku meczu po bardzo słabej grze przegrali na wyjeździe z Danią 0:2.

Biało-czerwoni wystąpili w strojach... granatowych i jak się okazało nie były one dla nich zbyt szczęśliwe. Szczęściu jednak czasem trzeba pomóc, w piłce nożnej czyni się to strzałami na bramkę. Ale skoro podopieczni Zbigniewa Bońka w zasadzie tylko raz groźnie strzelili na bramkę gospodarzy, to trudno się dziwić, że przegrali. A trzeba dodać, że porażka mogła być znacznie wyższa niż 0:2...
Przez cały mecz widoczna była przewaga Duńczyków, którzy byli lepszym zespołem pod każdym względem. Największe spustoszenie siał prawoskrzydłowy Dennis Rommedahl, z którym nie bardzo radził sobie Krzysztof Ratajczyk. Właśnie po błędzie „Rataja” w 22 minucie padła pierwsza bramka. Obrońca Austrii Wiedeń nie zrozumiał się z kolegami, w trakcie jak ci zastawiali pułapkę ofsajdową, Jon Dahl Tomasson bez trudu wygrał sytuację sam na sam z Jerzym Dudkiem i było 1:0 dla Danii. W naszym zespole wyróżniali się jedynie Kamil Kosowski i dynamiczny Emmanuel Olisadebe. Ale było to za mało. Polacy nie mieli kompletnie żadnego pomysłu jak stworzyć zagrożenie pod bramką gospodarzy. Dość powiedzieć, że oddali tylko jeden groźny strzał, kiedy to chwilę po przerwie z 30 metrów pomylił się Roman Dąbrowski. Zresztą niedługo potem został zmieniony i jak to bywa u Bońka, chyba nie dostanie już kolejnych szans. A zagrał przyzwoicie, zwłaszcza że z niemal każdego z kadrowiczów kilka dni temu widział pierwszy raz na oczy.

Debiuty Wasilewskiego i Niedzielana
W drugiej połowie na boisku pojawiło się w obu ekipach czterech nowych piłkarzy. W naszym zespole debiutowali dobrze znani na dolnośląskich boiskach - Marcin Wasilewski (niedawno Śląsk, obecnie w Wiśle Płock) oraz Andrzej Niedzielan (niegdyś Zagłębie Lubin, obecnie w Górniku Zabrze). Obydwaj niczym nie zachwycili. Niewidoczny był zwłaszcza Niedzielan, którego nie dostrzegali koledzy. W 72 minucie wynik na 2:0 ustalił właśnie rezerwowy, ale w ekipie duńskiej. Tomas Roell Laersen wykończył ładną akcję całego zespołu i wykorzystał błąd Radosława Kałużnego.
W meczu z Duńczykami Boniek znów zaskoczył kilkoma decyzjami. Jeszcze niedawno niechciany przez niego Piotr Świerczewski od razu awansował do roli kapitana zespołu, a Kałużny - nominalny defensywny pomocnik, zagrał - dodajmy słabiutko - na pozycji stopera. Ale nas już nic w tej kadrze nie zdziwi...

* Dania - Polska 2:0 (2:0). Bramki: Tomasson (22), Roell Larsen (72). Sędziował: Ruud Bossen (Holandia). Widzów: 15300.
Dania: Skov-Jensen - Helveg, Henriksen, Albrechtsen, Jensen - Rommedahl (80 Johansen), Poulsen (46 Roell Larsen), Gravesen, Joergensen (69 Michaelsen) -Tomasson, Sand (46 Groenkjaer).
Polska: Dudek - Baszczyński, Kałużny, Bąk, Ratajczyk - Dąbrowski (63 Kaczorowski), Świerczewski, Kukiełka (74 Wasilewski), Kosowski - Żurawski (74 Kuźba), Olisadebe (60 Niedzielan).

Pomyliłem się

* Ryszard Czarnecki
* polityk i działacz sportowy
- Mecz obejrzałem w gronie oficjeli, z prezesem PZPN-u Michałem Listkiewiczem na czele. Przed spotkaniem zrobiliśmy małego totka i prawie wszyscy postawili na nasze zwycięstwo lub remis. Ja typowałem wynik 2:1 dla Danii, więc również się pomyliłem. Przed meczem rozmawiałem z trenerem Bońkiem i był on pełen optymizmu. Po meczu już nie był taki wesoły, podobnie jak my wszyscy. Najbardziej martwi nie sama porażka, ale styl naszej drużyny. Mnie osobiście ucieszył niezły występ Marcina Wasilewskiego, niedawnego piłkarza Śląska Wrocław.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto