Przeliczyli się ci, którzy spodziewali się, że Sejm utrąci zakusy rządu na dochody drobnych przedsiębiorców
Opozycji nie udało się zablokować projektu ustawy, która zwiększy obciążenia osobom prowadzącym działalność gospodarczą. W pierwszym głosowaniu padł remis.
Wczoraj 209 posłów poparło rządowy projekt i tyle samo było przeciwnych. Zabrakło więc jednego głosu do odrzucenia projektu. Teraz zajmą się nim posłowie z komisji nadzwyczajnej.
- Zwyciężył rozsądek - cieszył się Krzysztof Pater, minister polityki społecznej.
Zmartwili się natomiast drobni przedsiębiorcy. Wszyscy, z którymi wczoraj rozmawialiśmy, narzekali na rosnące koszty prowadzenia działalności.
- Wciąż nam rzucają kłody pod nogi. Skończy się tak, że większość ludzi ucieknie do szarej strefy - mówi Robert Potrząsaj, który ma we Wrocławiu warsztat wulkanizacyjny.
- Ze wszystkich stron nam dokładają - dodaje Stanisław Wiktorek, wrocławski taksówkarz. - Jakąś grupę kolegów, tych z najmniejszymi dochodami, może nie dotknie podwyżka składki. Lecz większość na pewno ją odczuje.
Według wyliczeń ministra Patera, 63 proc. osób prowadzących działalność będzie płacić składkę na dotychczasowym poziomie. To ci, których miesięczny dochód nie przekracza 2.218 zł.
Kolejne 20 proc. przedsiębiorców zapłaci składkę o połowę wyższą. A reszta? Jeśli ktoś "wyciąga" miesięcznie prawie 4 tys. zł, to do ZUS-u odda z tego ponad 1,5 tys. zł. Zostanie mu więc 2,5 tys. zł. No i jeszcze dojdzie podatek dochodowy.
Jak widać, nie zanosi się wcale na to, by fiskus skubał tylko bogaczy. Taki wniosek potwierdza oficjalna prognoza, że po zmianie przepisów co roku do państwowej kasy wpływać będzie ze składek od "prywaciarzy" aż 2 mld zł więcej.
Na osłodę minister Pater zapowiada ulgi dla tych, którzy dopiero rozpoczynają działalność gospodarczą. Dla nich składka ma być obniżona.
Pytani przez nas przedsiębiorcy nie ufają jednak zapewnieniom rządu, że zamierza wspomagać drobny i średni biznes.
- Jak słyszę o tym, że rząd chce wprowadzić jakieś ułatwienia, to zaczynam się bać - komentuje Robert Potrząsaj.
Wszystkie organizacje skupiające przedsiębiorców zapowiadają, że będą namawiać posłów, by w toku dalszych prac ograniczyli apetyt urzędników na drenowanie naszych kieszeni.
Ile dziś oddają ZUS-owi
Nie licząc podatków, każda osoba prowadząca działalność gospodarczą wpłaca do kasy ZUS-u co miesiąc minimum 700 zł.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?