Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biomiliony do wzięcia

Bartosz Chochołowski, Jakub Żołnierczyk
fot. Tatiana Jachyra | Jeżeli sejm przyjmie teraz ustawę o biopaliwach, a prezydent ją podpisze - od nowego roku na każdej stacji tankować będziemy paliwa z biokomponentami. Dla producentów to doskonały interes.
fot. Tatiana Jachyra | Jeżeli sejm przyjmie teraz ustawę o biopaliwach, a prezydent ją podpisze - od nowego roku na każdej stacji tankować będziemy paliwa z biokomponentami. Dla producentów to doskonały interes.
Kawałek biopaliwowego tortu przypadnie dolnośląskim firmom Senat bez poprawek uchwalił wczoraj trzecią już - zapowiadaną jako ostateczną - wersję ustawy o biopaliwach.

Kawałek biopaliwowego tortu przypadnie dolnośląskim firmom

Senat bez poprawek uchwalił wczoraj trzecią już - zapowiadaną jako ostateczną - wersję ustawy o biopaliwach. Teraz trafi ona z powrotem do Sejmu, który prawdopodobnie w niezmienionej formie przekaże ja prezydentowi. Jeśli nie będzie veta, od stycznia będziemy tankować paliwo zmieszane z biokomponentami.

Nowa ustawa nie daje kierowcom wyboru. Będą sprzedawane tylko i wyłącznie biopaliwa z 5 procentowym dodatkiem pochodzenia roślinnego. Tak więc rynek zbytu na odwodniony spirytus (etanol), który będzie bikomponentem do benzyny oraz na tak zwany biodiesel (estry oleju rzepakowego), dodawany do ropy, jest pewny.

Pomijając dyskusję, czy ekologiczne paliwa szkodzą silnikom aut, czy nie, to kierowcy prawdopodobnie i tak stracą na nowej ustawie, bo wzrosną ceny. Aby tak się nie stało, musiałaby zostać obniżona akcyza. Ale choć zapowiadał to rząd, w projekcie ustawy budżetowej na przyszły rok nie przewidziano obniżki.

Chętnych do zarobku nie brakuje

Wielkim graczem na rynku biokomponentów do paliw bez wątpienia będzie Aleksander Gudzowaty i jego holding Bartimpex. Właśnie na potrzeby rynku biopaliw kupił on między innymi Kompanię Spirytusową "Wratislavia" Polmos Wrocław SA. Teraz Brasco Holding Biopaliwowy SA (firma wchodząca w skład Bartimpexu) prowadzi prace nad integracją wrocławskiego Polmosu z "Akwawitem" Leszno. W obu firmach Brasco ma po 85 proc. udziałów. Dwa, połączone, bądź ściśle współpracujące ze sobą podmioty (na razie nie wiadomo na czym ma polegać integracja firm), będą wytwarzać odwodniony etanol dodawany do benzyny. Obie firmy już go produkują, ale na razie w niewielkich ilościach.

Na ustawę czeka także KGHM Polska Miedź SA, który zastanawia się nad budową agrorafinerii przetwarzającej rzepak na biodiesla. Firma myśli nie tylko o sprzedaży komponentu do biopaliw, ale także chce swój nowy produkt wykorzystać do napędzania własnych maszyn.
Budowę agrorafinerii zapowiadało także wrocławskie Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Przynajmniej część produkcji zostałaby wykorzystana na własne potrzeby firmy, głównie w kotłowniach, w których do tej pory stosuje się olej opałowy. Jednak firma nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie.

Większy rynek dla rolników

Czy dolnośląscy rolnicy zyskają na wprowadzniu ustwy o biopaliwach? Zdaniem Leszka Grali, prezesa Dolnośląskiej Izby Rolniczej to dla nich wielka szansa. - Nasz region jest liderem w kraju w produkcji zbóż i rzepaku. Jeśli pojawią się kolejni odbiorcy: gorzelnie i agrorafinerie, to rolnicy zwiększą produkcję - uważa Leszek Grala.
Uprawą rzepaku rolnicy chętnie się zajmą, bo jest to znakomita roślina do płodozmianu. Natomiast gdyby zwiększył się popyt na zboża, to można by wykorzystać pod uprawę żyta gorszej jakości gleby, z których teraz jest niewielki pożytek.

Leszek Grala nie obawia się sytuacji, że biokomponenty będą produkowane z importowanych roślin.
- Nie będzie ograniczeń w imporcie produktów z krajów obecnej Unii będą do nas trafiać produkty bez ograniczeń. Nie będzie też dopłaty eksportowej, więc cenowo nie powinny być bardziej konkurencyjne od polskich. Z kolei rynek unijny, w którym będziemy, pozostanie zamknięty dla produktów ze Wschodu - mówi Grala.
Gospodarka na pewno zyska na biopaliwach, bo Polska stanie się producentem 5 proc. paliw zużywanych przez kierowców. O tyle zmniejszy się import ropy.

Burzliwa historia biopaliw

- październik 2001: wstępne porozumienie koalicji SLD-UP-PSL o realizacji programu biopaliw
- listopad 2002: Sejm zdecydowaną większością przyjmuje rządową ustawę o biokomponentach. Jeden z zapisów ustala minimalną ich zawartość w paliwie na 4,5 proc.
- styczeń 2003: prezydent wetuje ustawę, m.in. dlatego, że nie gwarantowała ona kierowcom możliwości wyboru paliwa na stacji benzynowej oraz nie do końca rozpoznany był jego wpływ na silniki samochodowe. Sejm nie jest w stanie odrzucić prezydenckiego weta.
- lipiec 2003: Sejm przyjmuje drugą, poprawioną wersję ustawy.
- sierpień 2003: ustawia trafia do kosza z powodu błędu prawnego: znalazło się w niej określenie "lub inne rośliny", które pozwalało produkować biokomponenty z importowanych surowców, mimo, że decyzją Sejmu zostało ono wcześniej usunięte z projektu
- październik 2003: sejm przyjmuje trzecią, kolejną wersję kontrowersyjnej ustawy. Bez poprawek przyjmuje ją także Senat

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto