MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Betonowy skandal

Bartłomiej Knapik
Pomimo negatywnych ocen ekspertów, którzy twierdzą, że nawierzchnia autostrady A4 może wytrzymać o 10 lat krócej niż powinna, komisja Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad stwierdziła, że wszystko jest w ...

Pomimo negatywnych ocen ekspertów, którzy twierdzą, że nawierzchnia autostrady A4 może wytrzymać o 10 lat krócej niż powinna, komisja Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad stwierdziła, że wszystko jest w porządku.

Chodzi o remontowany za pieniądze z unijnego programu ISPA i kredytu z europejskiego banku rozwoju odcinek autostrady A4 miedzy Wądrożem Wielkim a Wrocławiem. Prace warte 48,8 milionów euro, prowadzi tam polsko-niemieckie konsorcjum Walter+Heilit Verkehswegbau BMBH oraz Dromex S.A.
Problemy zaczęły się ponad rok temu. Media zasugerowały, że z jakością betonowej nawierzchni nie wszystko jest w porządku. Pierwsza komisja przysłana z Warszawy we wrześniu ubiegłego roku stwierdziła, że beton spełnia jej oczekiwania dyskwalifikując z powodów proceduralnych badania, które mówiły co innego. Jednak według raportu NIK, do którego dotarło "Słowo Polskie Gazeta Wrocławska", beton na remontowanym odcinku wytrzyma w niektórych miejscach 20 zamiast 30 lat.
Po naszych publikacjach w maju, warszawska centrala dyrekcji ponownie przysłała komisję, która miała zbadać nieprawidłowości przy remoncie autostrady. Raport końcowy pojawił się dopiero w tym tygodniu, choć kontrakt kończy się 30 września.
Podobnie jak poprzednio centrala dyrekcji twierdzi, że wszystko gra. Komisja zauważyła, że przy wycinaniu belek betonu do badań można uszkodzić próbkę. Potencjalnie tak bardzo, że zaniżenia wytrzymałości mogą sięgać nawet 30 proc. Skoro współczynnik, który mówi o tym jak szybko autostrada zacznie pękać, w badaniach wyniósł 4,3 (zamiast wymaganego 5,8) komisja dodała do tego 4,3 te potencjalne 30 proc i wyszło, że beton na A4 jest lepszy niż zapłaciliśmy.
- To jest kompletnie bez sensu. Jeśli ktoś z góry zakładał, że źle wycina belki, to po co w ogóle badać beton? - dziwi się prof. Adam Wysokowski, dyrektor Ośrodka Badań Mostów, Betonów i Kruszyw, filii Instytutu Badawczego Dróg i Mostów ze Żmigrodu.
- Zdecydowanie ważniejsze jest to, iż w opinii ekspertów nawierzchnia wytrzyma zakładane 30 lat. - mówi Aleksander Trofimowicz z zespołu rzecznika prasowego dyrekcji.
Cały kłopot w tym, że eksperci, na których powołuje się Warszawa odnosili się do nośności konstrukcji. Tymczasem zastrzeżenia są nie do nośności, a do wytrzymałości.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto