Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura o tytoń

JOANNA KAKUBA
KAMIENNA GÓRA Decyzje państwowych urzędników pogrążyły firmę, nieoczekiwaną pomoc oferuje starosta Sto osób może stracić pracę w kamiennogórskim zakładzie "Praxis", która do maja tego roku produkowała ...

KAMIENNA GÓRA

Decyzje państwowych urzędników pogrążyły firmę, nieoczekiwaną pomoc oferuje starosta

Sto osób może stracić pracę w kamiennogórskim zakładzie "Praxis", która do maja tego roku produkowała papierosy. - Tutaj jest duże bezrobocie, co z nami będzie? - mówi Teresa Kozłowska, pracownica firmy.

Aby zapewnić pracę ludziom, prezes firmy "Praxis" z Kamiennej Góry postanowił robić gilzy, czyli bibułki z filtrem do papierosa (bez tytoniu). Jednak dla wszystkich pracy nie starczyło i ze 180-osobowej załogi, zostało zwolnionych 80 osób. Produkuje się 120 milionów gilz oraz filtrów do papierosów, które są wysyłane do Niemiec. Jednak na dłuższą metę, firma nie jest w stanie utrzymać tylu pracowników. Pracownicy są zestresowani, niepewni bytu. Wiedzą co się dzieje w firmie.

Trzeba zwalniać
Nie chcę tych ludzi zwalniać. Robię wszystko, aby pracownikom zapewnić pracę. Wyszkoliliśmy te osoby, zainwestowaliśmy w nich. Zwalnianie tych ludzi to działanie na szkodę dla firmy - mówi prezes Jerzy Wojciech Nowak.
W połowie listopada Urząd Celny zablokował konta firmy. Powstają następne koszty - 300 tys. zł dla samego komornika. Na pensje pracownicze pieniądze w tym miesiącu będą, ale dostawcy muszą czekać na zapłatę. Firma musi złożyć wniosek o upadłość.
Jedyna nadzieja to pomoc Starostwa Powiatowego. Starosta kamiennogórski zaoferował ją. Chce kupić ten tytoń, żeby firma nie miała zadłużenia i mogła rozpocząć produkcję. Sukcesywnie zakład odkupywał by ten surowiec od starostwa.
- Dla Starostwa to też zarobek, bo około miliona złotych zostanie w powiecie, te pieniądze będą mogły pokryć część długów po byłym SP ZOZ-ie - mówi Leszek Jaśnikowski, wicestarosta kamiennogórski.
Problemy firmy zaczęły się w chwili wejścia w życie ustawy (1 maja 2004 r.) określającej produkty akcyzowe. Urzędnik celny źle zinterpretował uchwałę, czego wynikiem było wstrzymanie produkcji papierosów. Dodatkowo zakład nie otrzymał w terminie zaświadczenia o niezaleganiu z płatnościami z Dolnośląskiego Urzędu Skarbowego. Potem zablokowane zostały konta firmy. Firma miała ponad jeden procent rynku tytoniowego, który bezpowrotnie straciliła.

Zabójczy fiskus
W magazynie leży ponad 1600 ton polskiego tytoniu od rodzimych plantatorów, za około 15 milionów złotych. Skoro nie można produkować papierosów, postanowiono go sprzedać. Firma hiszpańska chciała zakupić ten tytoń przemysłowy. Był to kontrakt podpisany na 3 miliony euro. Za te pieniądze można było zapłacić zaległe podatki. Specjalnie pod ten kontrakt przerobiono linię technologiczną, co kosztowało następne kilka milionów złotych. Urząd Celny wstrzymał przerób tego tytoniu, bo urzędnicy stwierdzili, że jest to wyrób akcyzowy, a zakład nie ma składu podatkowego. Jednak według ustawy akcyzowej, tytoń przemysłowy nie podlega akcyzie. Akcyzie podlega tylko produkt detaliczny, przeznaczony bezpośrednio do palenia, czyli gotowa paczka papierosów, bądź tytoń w małych paczuszkach. Potwierdził to również rzeczoznawca tytoniu.
- Teraz żeby stwierdzić, czy ten produkt jest akcyzowy, czy nie to zostaje mi tylko Sejm - żali się prezes Nowak.
Hiszpanie wycofali się z kontraktu, kupili tytoń w Argentynie. Złożono wniosek do prokuratury o nadużycie władzy przez urzędników, w wyniku których trzeba było zwolnić 80 pracowników, firma utraciła płynność finansową i utraciła kontrakt za 3 mln euro. Sprawę umorzono, zakład się odwołał od tej decyzji i zostanie skierowana do sądu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto