Emocje do ostatniej kolejki
Końcówka sezonu 2023/24 w PKO Ekstraklasie przynosi kibicom we Wrocławiu prawdziwy rollercoaster emocji. Śląsk Wrocław, mimo że nie jest w pełni zależny od siebie, ma szansę na zdobycie mistrzostwa Polski. Warunki są jasne: WKS musi wygrać lub zremisować z Rakowem w Częstochowie, a jednocześnie liczyć na potknięcie Jagiellonii Białystok. Jeśli "Jaga" nie wygra ze swoim rywalem, a Śląsk Wrocław zdobędzie choćby punkt, tytuł mistrzowski może trafić do Wrocławia.
Sytuacja jest napięta, ponieważ Jagiellonia Białystok, będąc zdecydowanym faworytem swojego meczu, ma w swoich rękach klucze do mistrzostwa. Mimo to, nadzieja umiera ostatnia, a kibice we Wrocławiu trzymają kciuki za korzystny splot wydarzeń.
Feta w Rynku już pewna
Bez względu na ostateczne rozstrzygnięcia na boisku, w niedzielę wrocławski Rynek zamieni się w miejsce wielkiej piłkarskiej fety. Klub Śląsk Wrocław przygotowuje się do świętowania razem z kibicami, celebrując co najmniej wicemistrzostwo Polski.
– Ktoś powie, że planowanie wicemistrzostwa z taką pompą może być lekką przesadą, ale po pierwsze ciągle nie wiemy, czy będziemy mistrzem, czy wicemistrzem, a po drugie: takich rzeczy nie da się załatwić z dnia na dzień. Potrzebny jest szereg zgód, zezwoleń, dopracowań dotyczących atrakcji, zarezerwowania otwartego autokaru itp. My nie planujemy fety, tylko jesteśmy już w fazie realizacji tego wydarzenia – powiedział nam jeden z pracowników Śląska.
To pokazuje, jak wielkie znaczenie ma to wydarzenie dla miasta i klubu. Wicemistrzostwo, a może nawet mistrzostwo, to ogromny sukces dla drużyny, która jeszcze rok temu walczyła o utrzymanie. Organizacja takiego wydarzenia w obliczu rozpoczynającego się Jarmarku Świętojańskiego i innych wydarzeń na Placu Solnym jest wyzwaniem logistycznym, ale wszystko wskazuje na to, że będzie to niezapomniana feta.
Choć ceremonia wręczania medali odbędzie się już w sobotę po meczu z Rakowem, niedzielne świętowanie w Rynku jest tym, na co kibice czekają najbardziej. Początek fety zaplanowano na godzinę 12, choć mogą nastąpić jeszcze drobne przesunięcia.
Klub Śląsk Wrocław nie planuje żadnych oficjalnych świętowań w sobotę wieczorem po powrocie do Wrocławia, biorąc pod uwagę późną godzinę zakończenia meczu i ceremonii wręczania medali. Wszystko skupia się na niedzielnym spotkaniu z kibicami, które ma być wyjątkowym momentem dzielenia radości i sukcesu między drużyną a jej fanami.
Wrocław już nie może się doczekać, by świętować razem ze swoimi piłkarzami. Niezależnie od tego, czy będzie to feta mistrzowska, czy wicemistrzowska, emocje i wspomnienia z tego dnia z pewnością zostaną z kibicami na długo.
Zobacz też:
Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?