Małe owce wrzosówki i świniarki, owieczki kameruńskie i św. Jakuba, kózki karłowate, karpackie, burskie i syryjskie, mały osiołek i mały kucyk - na wiosnę wiele nowych zwierzaków pojawiło się na Dziecińcu wrocławskiego zoo. Część maluchów chodzi już po wybiegu ze swoimi mamami. Wszystkie można pogłaskać.
– Osobne stadko tworzą maluchy dokarmiane smoczkiem. Ich matki z różnych powodów nie podjęły karmienia młodych. Wtedy do akcji obok naszych opiekunów wkraczają także nasze studentki-praktykantki z Uniwersytetu Przyrodniczego. Ich pomoc jest dla nas bardzo ważna, bo do karmienia jest sporo zwierząt i trzeba to robić w różnych porach, kilkakrotnie w ciągu dnia – mówi Ryszard Topola z wrocławskiego zoo.
Zoo zapewnia, że o każdej porze dnia któraś z grup matek z młodymi jest wypuszczana między zwiedzających. Maluchy piją jeszcze mleko, ale starsze owce i kózki można karmić granulatem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: BILETY DO ZOO (CENNIK)
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?