Po przebudowie placu Nankiera Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta odmalował przejście dla pieszych. Istniało ono między żeńskim liceum sióstr urszulanek a Studium Języków Obcych Uniwersytetu Wrocławskiego od 2006 r., ale było już niewidoczne, bo starła się farba.
Czytaj też: Ścieżka historii powstała na pl. Nankiera (ZDJĘCIA)
Jest to o tyle zaskakujące, że zebry w zabytkowej części Starego Miasta są rzadkością. Na dodatek w połowie listopada na obszarze otoczonym ul. Kazimierza Wielkiego, Grodzką, Nowy Świat, Świętej Katarzyny i Piaskową (bez tych ulic) ograniczono prędkość do 30 km/h. Ścisłe centrum stało się strefą ograniczonej prędkości. Między innymi dla bezpieczeństwa pieszych.
Anna Bytońska z biura prasowego magistratu tłumaczy, że o tym wyjątku zadecydowała bliskość gimnazjum, które mieści się w budynku urszulanek.
Czytaj też: Zielone poświeci dłużej na przejściach dla pieszych
Natomiast Przemysław Filar z Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia uważa, że jest to szlak turystyczny prowadzący w kierunku Ostrowa Tumskiego i umieszczanie na nim przejścia dla pieszych jest nieporozumieniem. - Przechodnie i tak z nich nie korzystają. Kierowcy, widząc pasy, nie będą ich przepuszczać w innych miejscach. Może być niebezpiecznie - mówi Filar.
Czytaj też: Niebezpieczne przejścia dla pieszych na Oporowie
Czy przejścia dla pieszych powinny być wyznaczane w rejonie Starego Miasta? Podyskutuj na forum
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?