Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa MM. CeZik: Dziewczyny nie wychodzą ode mnie smutne

Michał Potocki
Michał Potocki
CeZik - gwiazda You Tube i internetu
CeZik - gwiazda You Tube i internetu Michał Potocki
Woli You Tube niż telewizję, a jego filmiki w sieci obejrzały miliony.

Cezary Nowak z Gliwic za gitarę chwycił jako nastolatek. Przez kilka lat brał prywatne lekcje, a później został samoukiem. W maju 2008 roku zadebiutował na You Tube coverem "Zabiorę Cię" Kancelarii. Klip obejrzało ok. 730 tys. osób. Kanał CeZika na YT oglądany był ponad 27 mln razy.

27-letni muzyk błysnął, nagrywając filmiki ze śpiewaniem wstecz. Później stworzył szajkę, tzn. klipy, gdzie występuje jednocześnie jako kilku członków zespołu. Znany jest również z pierwszej przeróbki amatorskiego filmiku o Forfiterze, amerykańskim krokodylu, który chciał zjeść pewnego polonusa.

Pół roku temu CeZik stworzył pierwszą KlejNutę. W tym projekcie kompiluje popularne w sieci wypowiedzi sławnych ludzi (Ibisz, Najman czy Mozil) czy też nieznanych internautów i tworzy z nich piosenki. Przy okazji koncertu we Wrocławiu przeprowadziliśmy z nim rozmowę o najnowszej serii klipów, fankach, wspomnianym Forfiterze i sławie, którą dał mu internet.

Słyszałem, że ktoś chce "sklejnucić" CeZika?

Co? Sam "klejnucę" teksty w muzykę, więc jak ktoś chce mnie "sklejnucić", kiedy to ja śpiewam?

Dzień Dobry TVN, Szymon Majewski Show, rozmowy w TVP i stacjach radiowych. Trochę materiałów by się znalazło.

Dobrze, masz rację. To czekam na tę KlejNutę i jestem bardzo ciekawy, co z tego wyjdzie. Chyba, że mnie wkręcasz.


Wkręcam, ale to kwestia czasu, gdy Cię ktoś przerobi. Wolisz TV czy YT?

Zdecydowanie You Tube, ponieważ jest niezależny. Telewizor mam, ale rzadko go odpalam. Natomiast w sieci można znaleźć wiele ciekawych rzeczy. Gdyby nie internet, pewnie by mnie tu dziś nie było.

Nie boisz się, że znikniesz w tłumie internetowych gwiazd i gwiazdeczek?

Pewnie, że się boję. Nie bronię się przed tym. Robię swoje i na razie się udaje. Staram się pracować nad rzeczami, które same się obronią. Najważniejsze, żeby coś było dobre, a nie po prostu, żeby było.
Kiedy uświadomiłeś sobie, że możesz być popularny? Po klipach z muzyką wstecz czy stworzeniu szajki?

Nie było takiego momentu, żeby mi się coś przełączyło na opcję „O! jestem gwiazdą internetu”. Od dziecka chciałem, żeby jak najwięcej ludzi wiedziało, że tworzę. Chciałem być artystą znanym i koncertującym na całym świecie. Dowiedziałem się jednak, że nikt z Polski takiej kariery nie zrobił i stwierdziłem, że nie jestem tak wyjątkowy, więc zostaję w kraju.
Kawałki sprzed czterech lat są mocno amatorskie. Poważnie się zmieniłeś.

Nie wstydzę się tych klipów. Pierwsze filmiki nagrywałem pożyczoną kamerą. Nie wiedziałem, że jakieś dodatkowe światło jest potrzebne. Jakość nagrania średnio mnie interesowała. Ewoluowałem, co widać. Ale do tych staroci często zaglądam.

Lubisz się oglądać?

No, lubię. Jak coś nagram, to później oglądam, czytam komentarze i stwierdzam, że warto było się męczyć i trzeba zrobić coś jeszcze.


Wypiłeś bruthershafta z Czesławem Mozilem? Obraził się na KlejNutę, w której wziąłeś go na widelec.

Tak, wczoraj we Wrocławiu wypiliśmy (śmiech). My zawsze pijemy na zgodę, jak się widzimy. Ale dalej mnie nie lubi, a ja jego. Musimy się więc znowu spotkać i napić.

Wrócisz do tego tematu?

Nie. Uważam, że wszelkie sequele, oprócz „Terminatora”, są nieudane, dlatego ich nie robię.

Szkoda, bo niedawno wyłowili krokodyla z Warty. Przy okazji, jakie jest Twoje ulubione zwierzę i dlaczego to Forfiter?

Jest abstrakcyjny i świetnie nadaje się na motyw piosenki. Kiedyś miałem psa, ale odszedł i od tamtej chwili nie mam zwierzaka. To smutna historia, bo ten pies był z nami z 15 lat. Może, jak kiedyś zacznę wracać do przeszłości, to napiszę też o nim piosenkę.

Powiedz, czego nigdy nie zaśpiewasz?

Unikam
festynów, dożynek i wesel, choć dawno temu na nich grałem i nie
chciałbym tego powtórzyć. Ruszałem tam ręką na gitarze, a muzyka leciała
z płyty. Dorabiałem do kieszonkowego w zespole weselnym. Nie jestem w
stanie wymienić tematów, o których nie zaśpiewam. Unikam polityki.
Jak można zostać Twoją KlejNutą?

Nie ma przepisu. To wychodzi w praniu, to znaczy, nie planuję, że "sklejnucę" to czy tamto. W sieci nie szukam czegoś specjalnie, tylko trzymam się trendów i tego, co jest najchętniej oglądane.

Klipy z tego projektu są nieco poradnikowe. Tworzysz lifestyle?


Tak, w KlejNutach znajdziesz poradę, jak znaleźć miłość, dlaczego muzyka jest lepsza od sportów walki i coś o żywieniu. To jest samo życie. Ludzie nie pytają mnie jednak jak żyć, bo ubiegam ich, odpowiadając w piosenkach.
Widać, że chcesz być bliżej fanów, stąd pewnie projekt Let's Make A Piosenka. Internauci przysyłali Ci materiały do klipu.

Odzew był duży. Dostałem około setki materiałów, ale połowa mi się skasowała, bo sprzęt nawalił. Zbierałem je przez osiem miesięcy. Może kiedyś stworzę jeszcze coś z internautami, ale na pewno w innej formie.

Jako popularny muzyk masz pewnie mnóstwo wiernych fanek.

Nie korzystam z tych znajomości, jeśli o to pytasz (śmiech). Ludzie często do mnie piszą, ale nie mam czasu wszystkim odpowiedzieć. Za to zawsze po koncertach mam dla nich chwilę. Możemy się przytulić i zrobić wspólne zdjęcie. Dziewczyny nie wychodzą ode mnie smutne.

W kuchni radzisz sobie nieźle, w sypialni na pierzu też byś zagrał?

Chętnie, ale nie wiem, czy wynikłoby z tego coś wartościowego. Często nachodzi mnie, żeby sobie pograć w toalecie, ale jakoś nigdy nie zabieram tam kamery. Może w przyszłości będę muzycznie drzeć papier toaletowy.

Skąd Twój przydomek?

Ktoś w podstawówce tak na mnie krzyknął. Jak występuję, jestem CeZik, poza sceną - Cezary.

Rozumiem, że rozmawiałem z obydwoma. Dzięki za rozmowę.


Czytaj również:
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto