Otóż Argentyńczyk ostatnio zostaje po treningach i biega. Od razu pojawiły się spekulacje, że to trener Stanislav Levy zasugerował mu, aby zrzucił kilka kilogramów. Wydawało się to o tyle prawdopodobne, że Czech po przyjściu do Wrocławia na drzwiach szatni powiesił kartkę, na której kazał zawodnikom zapisywać ich aktualną wagę. - Nic mu nie sugerowałem. Może zwyczajnie zakochał się w bieganiu? - uśmiecha się szkoleniowiec.
Napastnicy Śląska od początku sezonu są w kiepskiej formie. Dwa gole w lidze strzelił jedynie Łukasz Gikiewicz. - Ofensywa nie leży tylko w gestii napastników. Nie jest istotne, kto strzela bramki, a ja oczekuję gry w obronie także od napastników - zaznacza trener Levy.
Drugą ważną sprawą jest kwestia obsady bramki. - Marian (Kelemen - przyp. JG) trenował ostatnio normalnie. O ewentualnym występie będę rozmawiał z nim, lekarzem oraz trenerem bramkarzy. Mamy przed sobą jeszcze jeden trening i on też pomoże z pewnością podjąć nam decyzję. Zresztą konkurencja na pozycji bramkarza jest bardzo dobra - skomentował cała sytuację Stanislav Levy.
Bukmacherzy w roli faworyta sobotniego meczu stawiają na wrocławian. Inwestując złotówkę w ich zwycięstwo można wygrać ok. 1.60 zł. Za remis płaci się średnio 3.45 zł, a za wygraną gliwiczan 3.90 zł. Mniej wierzą w Piasta internetowe zakłady. Tam za ich wygraną płaci się nawet 6 zł. Obie drużyny w lidze grały do tej pory ze sobą 22 razy: w połowie meczów wygrał WKS, w sześciu padały remisy.
Współpraca Jakub Pęczkowicz
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?