Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biura podróży coraz rzadziej łamią prawa swoich klientów

Natalia Wellmann
Coraz mniej biur podróży narusza prawa konsumentów. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów skontrolował niedawno przedsiębiorców z branży turystycznej w całej Polsce.

- W porównaniu z poprzednimi latami nareszcie jest lepiej, choć różowo nie jest - informuje Małgorzata Cieloch, rzeczniczka prasowa UOKiK.
Monika i Krzysztof Turyńscy z Wrocławia do dziś z wściekłością wspominają wakacje w Tunezji.

- Zamiast pięknych panoram z hotelowego okna rozciągał się widok na śmietnisko - opowiadają. Okazało się też, że połowa zapowiedzianych wycieczek się nie odbyła, a po pokoju, w którym mieszkali, biegały robaki. Zdarzały się również sytuacje, tak jak w przypadku pary z Wałbrzycha: Agnieszki i Andrzeja, że z wycieczki musieli wrócić po... trzech dniach, bo biuro podróży zbankrutowało.

Dziś są bardziej ostrożni, a UOKiK podkreśla, że klienci coraz bardziej są świadomi swoich praw i potrafią je egzekwować. Dokładnie czytają umowy, a wątpliwości wyjaśniają przed wyjazdem. Jeśli natomiast przytrafią się nieprzyjemne wakacje, po powrocie korzystają z prawa reklamacji.

- Czasem, niestety, aż do przesady - mówi Alicja Pietruch z wrocławskiego biura podróży.

Podkreśla, że wśród skarg zdarzają się absurdalne. Turyści potrafią skarżyć się na przykład na popołudniową sjestę w Grecji, na to, że ryby pływają w morzu, na niesmaczne jedzenie albo na to, że na Majorce nikt nie mówi po polsku.

Co UOKiK najczęściej zarzuca biurom podróży? Najwięcej zastrzeżeń budzi uchylanie się od odpowiedzialności w takich sytuacjach, jak opóźnienie samolotu, zmiana hotelu czy zaginięcie przedmiotów wartościowych.

Biura podróży utrudniają też klientom złożenie reklamacji, informując np., że powinny być wniesione indywidualnie nie później niż 7 dni od daty zakończenia imprezy. Tymczasem, zgodnie z prawem, na złożenie reklamacji mamy 30 dni od zakończenia wycieczki.

UOKiK wytknął też niezgodne z prawem praktyki dotyczące zmiany ceny przed rozpoczęciem imprezy. Prawo dopuszcza takie zmiany w określonych przypadkach, m.in. wzrostu opłat urzędowych, w tym podatków, kosztów transportu, kursów walut. Nie może się to jednak odbyć później niż 20 dni przed rozpoczęciem wycieczki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto