Grzywna jest karą za spóźnienie w przekazywaniu sądowi skargi wojewody na uchwałę o cenach biletów semestralnych dla studentów.
- Zostanie zapłacona z budżetu rady miejskiej - mówi Paweł Czuma z biura prasowego wrocławskiego magistratu. Treści sądowego postanowienia komentować wczoraj nie chciał.
Cała historia zaczęła się w maju od kontrowersyjnej uchwały radnych. Wprowadzała ona niższe ceny za specjalne 4- lub 5-miesięczne bilety MPK dla studentów.
Prawo posługiwania się takimi biletami uzyskali jednak tylko studenci studiów dziennych. Studenci zaoczni - uważali wrocławscy radni - pracują, więc stać ich na kupowanie droższych biletów.
Uchwała wywołała protesty studentów zaocznych. Skarżyli się, że to bezprawne, niezgodne z konstytucją. I że nie można dzielić ich środowiska na bardziej i mniej uprzywilejowanych.
Wkrótce potem wojewoda zaskarżył uchwałę wrocławskich radnych do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Było to 7 lipca.
W swojej skardze poprosił sąd o wstrzymanie wykonania uchwały do czasu rozpatrzenia skargi. Prawnicy wojewody przyznali, że jest ona niezgodna z konstytucją.
Ich wątpliwości budziło nie tylko dzielenie studentów na zaocznych i dziennych. W myśl uchwały, studenci używający biletów semestralnych musieli wozić przy sobie specjalne zaświadczenie z dziekanatu, że są ze studiów dziennych. Taki zapis uznano za bezprawny. Prawo nie wymaga bowiem od studenta wożenia specjalnych zaświadczeń. A w legitymacji studenckiej nie jest wpisane, czy student jest dzienny, czy zaoczny.
Zgodnie z prawem, wojewoda wysyła swoją skargę za pośrednictwem rady miejskiej. Radni mają 30 dni na podjęcie uchwały o przesłaniu do sądu skargi wojewody. Nie zrobili tego ani w lipcu, ani w sierpniu.
Szef rady Jerzy Ossowski tłumaczył nam, że między 7 lipca a końcem września nie planowano sesji rady, a - jego zdaniem - nie było powodu, żeby zwoływać sesję nadzwyczajną.
- Nie było złej woli - przekonuje Paweł Czuma z magistratu. - Wniosek wojewody zbiegł się z okresem urlopowym, stąd problem ze zwołaniem sesji nadzwyczajnej.
Sąd w swojej decyzji napisał, że organy administracji tak powinny planować swoją pracę, by nie łamać przepisów prawa. Ponieważ jednak takie uchybienie zdarzyło się gminie Wrocław pierwszy raz, grzywna jest najniższa z możliwych.
Problem z biletami został rozwiązany bez ingerencji Sądu Administracyjnego. Wrocławscy radni już we wrześniu poprawili kontrowersyjną uchwałę. Teraz tańsze bilety semestralne przysługują każdemu studentowi.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?