I liga koszykarzy Górnik Wałbrzych – Spójnia Stargard Szczeciński 63:57
Po wczorajszym spotkaniu wałbrzyszanie mogą być jedynie zadowoleni ze zdobycia kompletu punktów. Ich pojedynek ze Spójnią stał bowiem na bardzo niskim poziomie. Górnik utrzymywał co prawda przez cały czas nieznaczne prowadzenie, które dowiózł do końcowego gwizdka, ale po wiceliderze można było się spodziewać znacznie więcej. W meczu ze Spójnią nieźle zagrali tylko Wojciech Kukuczka i odzyskujący formę Marcin Salamonik.
– Zagraliśmy nie najlepiej. Wyraźnie brakowało kontuzjowanego Adriana Czerwonki i ukaranego karą jednego meczu za przewinienia techniczne Marcina Stokłosy. Dobrze, że jakoś jeszcze wyglądała gra w obronie. Można powiedzieć, że udało nam się wygrać najmniejszym nakładem środków – podsumował spotkanie trener Górnika Radosław Czerniak.
Górnik Wałbrzych 63
Spójnia Stargard Szczeciński 57
19:10, 11:8, 19:20, 14:19
Górnik: Salamonik 18 (2), Kukuczka 18 (2), Glapiński 8, Józefowicz 7, Nowak 6, Saran 4, Nowicki 2, Kowalski 0
Spójnia: Gliszczyński 12 (2), Prus 12 (1), Nizioł 10 (1), Sudowski 9 (1), Molenda 6, Łukomski 6 (1), Pytel 2, Baszak 0, Zarzeczny 0, Soczewski 0
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?