MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zwycięskie męki - Polpak Świecie - Bergson Śląsk Wrocław 62:64

Michał Lizak
Fot. Paweł Relikowski
Fot. Paweł Relikowski
Wrocławianie zagrali słabo, ale wygrali. Choć nie da się ukryć, że w końcówce mieli przede wszystkim niesamowite szczęście. Można się tylko domyślać, jak gorąco było w szatni Śląska w przerwie meczu.

Wrocławianie zagrali słabo, ale wygrali. Choć nie da się ukryć, że w końcówce mieli przede wszystkim niesamowite szczęście.
Można się tylko domyślać, jak gorąco było w szatni Śląska w przerwie meczu. Andrej Urlep musiał używać naprawdę ostrych słów, bo jego podopieczni mieli za sobą najgorszą połowę spotkania w tym sezonie. Nie trafiali z czystych pozycji (po blisko sześciu minutach 0:9), przegrywali walkę pod tablicami, przeciętnie prezentowali się w defensywie, a przede wszystkim – zamiast kontrolować wydarzenia na parkiecie – dostosowali się do szalonej koszykówki, jaką zwykle prezentuje Polpak. W efekcie przegrywali różnicą 12 oczek, notując na swoim koncie zaledwie 23 zdobyte punkty (do tej pory najniższa zdobycz wrocławian to 27 oczek w drugiej części meczu z Czarnymi w Słupsku).

Po przerwie sytuacja uległa diametralnej zmianie. Co prawda przez chwilę utrzymywało się bezpieczne prowadzenie Polpaku, ale wystarczyło przyśpieszenie gry w ataku (doskonały i Dean Oliver) i twarda defensywa, by prowadzenie gospodarzy zaczęło maleć w mgnieniu oka. Udaną kwartę przypieczętował trójką Aleksander Dimitrovski, trafiając niemal równo z końcową syreną – przed ostatnią odsłoną wrocławianie prowadzili 49:48.
W ostatniej odsłonie nie brakowało nerwów, ale tę wojnę wygrali wrocławianie. Rywale mieli problem z faulami (Thomas, Kowalczuk, Nana) i skurczami (Skibniewski) oraz odpornością na sytuacje stresowe. Nana nie trafił dwóch rzutów wolnych, w ostatniej minucie zaś Sroka, który rozgrywał najlepszy mecz w tym sezonie, po zbiórce w ataku w ostatniej sekundzie mógł doprowadzić do dogrywki. Nie trafił i wrocławianie mogli świętować 6. zwycięstwo z rzędu. Faktem jest jednak, że materiału do analizy po takim spotkaniu trener Urlep będzie miał aż nadto. Śląsk w Grudziądzu przegrał zbiórkę (22:37), miał mniej asyst (8:18), miał słabszą skuteczność (za 2 – 47% do 50% Polpaku, za 3: 22 % do 40 %). Ale to goście byli górą. Ufff...•

Polpak Świecie 62
Bergson Śląsk Wrocław 64
13:11, 22:12, 13:26, 14:15
Polpak: Sroka 18 (2), Nana 14, Moss 11 (1), Hamilton 10 (2), Skibniewski 5 (1), Thomas 5, Kowalczuk 5, Valeiko 0.
Bergson Śląsk: Dimitrovski 15 (2), Stević 13 (1), Oliver 11 (1), Kisner 7 (1), Hyży 7, Stefański 4, Tomczyk 4, Jancikin 3, Fon 0, Elliott 0, Diduszko 0.

Liczba Meczu
6
tyle punktów do przerwy zdobyła pierwsza piątka Śląska – wszystkie były dziełem Olivera Stevicia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ukraina castingiem na Euro?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto