Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy Speed Car Motoru jadą do Wrocławia na mecz z Betard Spartą. Lubelski zespół potrzebuje punktów także z wyjazdów

know
Po dwóch miesiącach żużlowych zmagań w piątek Speed Car Motor, na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu, zakończy pierwszą rundę PGE Ekstraligi. Mecz z Betard Spartą będzie również spotkaniem z byłym trenerem Dariuszem Śledziem, który w dwa lata wprowadził „Koziołki” z drugiej do ekstraligi.

Tuż przed półmetkiem rundy zasadniczej żużlowcy Speed Car Motoru mają na koncie cztery punkty, natomiast ich rywale z Wrocławia o dwa więcej. W ostatniej kolejce Sparta odniosła niespodziewanie pewne zwycięstwo w Częstochowie 49:41. Natomiast lublinianie w ważnym meczu pokonali przy Al. Zygmuntowskich Get Well Toruń 48:42.

- Przed tym spotkaniem było większe ciśnienie, bo za dużo mieliśmy meczów, w których potraciliśmy punkty – przyznaje Paweł Miesiąc. – Ale łapiemy wiatr w żagle i powoli się rozkręcamy. Wszędzie będziemy jechali po zwycięstwo, ponieważ brakuje nam punktów na wyjazdach. Nie możemy już popełniać błędów, które przydarzały nam się we wcześniejszych meczach – uważa jeden z liderów „Koziołków”.

Lublinianie przegrali dotychczas wszystkie wyjazdowe potyczki. Poza meczem w Gorzowie, Paweł Miesiąc był w tych spotkaniach liderem drużyny. - We Wrocławiu jeszcze nie jeździłem. Ale myślę, że będzie dobrze – twierdzi.
- Szczerze mówiąc, to lepiej czuję się na wyjazdach niż u siebie. Na własnym torze delikatnie się gubię. Z Toruniem też nie było tak, jak chciałem - przyznaje Miesiąc.

- Przed meczem przeprowadzamy odprawy, analizujemy, jak zawodnicy jeździli na danym torze. Między zawodnikami i sztabem szkoleniowym wymieniamy się spostrzeżeniami – tłumaczy Maciej Kuciapa, trener Motoru. - Na końcowy wynik zawodnika składa się bardzo dużo czynników. Nie chodzi tylko o ustawienie motocykla, ale o wiele innych spraw. Nie wszyscy potrafią te elementy właściwie dograć. Zrobimy wszystko, żeby jak najlepiej się przygotować. Wyciągniemy wnioski po meczu z Toruniem i jak na każde zawody, do Wrocławia pojedziemy walczyć – podkreśla.

Lubelska drużyna z wyjazdów wracała bez punktów, ale była chwalona za postawę i niesamowitą walkę. - Potrzebujemy jednak dużych punktów. Chcemy więc jeździć ładne mecze, ale w końcu także zdobywać duże punkty – twierdzi Maciej Kuciapa.
- To dopiero połowa sezonu, więc ważne będą następne występy – dodaje Miesiąc.

Liderem Betard Sparty jest Tai Woffinden, główny faworyt do zwycięstwa w tym roku w cyklu Grand Prix i aktualnie najskuteczniejszy żużlowiec w PGE Ekstralidze (średnia 2,594 pkt/bieg). Średnią powyżej dwóch punktów ma również Maciej Janowski, który swoim występem w Częstochowie (11 puntów i bonus) pokazał, że nie odczuwa już skutków groźnego upadku sprzed miesiąca.

W ekipie z Lublinie za Andreasa Jonssona ponownie zostanie zastosowane „zastępstwo zawodnika” (w meczu z Get Well jadący za niego koledzy wywalczyli razem siedem punktów), natomiast pod numerem osiem pojedzie Robert Lambert.

O ile Speed Car Motor przystąpi do meczu w optymalnym składzie, to w ekipie gospodarzy zbraknie podstawowego juniora Przemysława Liszki, który doznał kontuzji w finale Brązowego Kasku. W awizowanym składzie nie ma również Vaclava Milika.
Dzisiejsze spotkanie we Wrocławiu rozpocznie się o godz. 18.

Awizowane składy
Sparta: 9. Tai Woffinden, 10. Jakub Jamróg, 11. Gleb Chugunov, 12. Max Fricke, 13. Maciej Janowski, 14. Patryk Wojdyło, 15. Maksym Drabik
Motor: 1. Paweł Miesiąc, 2. Andreas Jonsson, 3. Mikkel Michelsen, 4. Dawid Lampart, 5. Grigorij Łaguta, 6. Wiktor Lampart, 7. Wiktor Trofimow

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Żużlowcy Speed Car Motoru jadą do Wrocławia na mecz z Betard Spartą. Lubelski zespół potrzebuje punktów także z wyjazdów - Kurier Lubelski

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto