MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Żurek chce nazwisk - Sparing Śląska z Motobi przełożono na poniedziałek

Michał Karpiński
– Dla wielu z was wkrótce nie będzie tu miejsca – zdaje się mówić do swoich podopiecznych Jan Żurek. FOT. PAWEŁ RELIKOWSKI
– Dla wielu z was wkrótce nie będzie tu miejsca – zdaje się mówić do swoich podopiecznych Jan Żurek. FOT. PAWEŁ RELIKOWSKI
– Rozmawiamy z piłkarzami z I i II ligi, którzy przyjdą do zespołu i od razu go wzmocnią – podkreśla Jan Żurek, trener Śląska. Rewolucja kadrowa w WKS-ie jest pewna.

– Rozmawiamy z piłkarzami z I i II ligi, którzy przyjdą do zespołu i od razu go wzmocnią – podkreśla Jan Żurek, trener Śląska. Rewolucja kadrowa w WKS-ie jest pewna.

Wyniki i gra zespołu po zatrudnieniu Jana Żurka niewiele się poprawiły, ale mimo nieudanego początku pracy w Śląsku (tylko 7 punktów w 7 meczach) następca Lubosa Kubika ma pewną pozycję w klubie. – Trener podpisał umowę do końca rundy wiosennej i nie zamierzamy jej zrywać. Nawet gdybyśmy chcieli, to nie mamy możliwości, bo to oznacza wypłatę dużego odszkodowania – tłumaczy Andrzej Mazur, właściciel klubu.
Wciąż nie wiadomo, kto opuści drużynę. – Nawet nie jesteśmy pewni, czy odejdzie Janukiewicz. My tylko daliśmy mu możliwość sprawdzenia się w Lechu. Poza nim nikt się naszymi graczami nie interesuje. Miałem tylko sondażowy telefon z Widzewa w sprawie Darka Sztylki – dodaje Mazur.

Zapłacą za transfery
Tak czy siak, na wiosnę ma to być inny Śląsk. – Chcemy mieć w zespole 3-4 nowych, wartościowych graczy. Może nawet za ich transfery zapłacimy – zaznacza Mazur. Przypomnijmy, że w ostatnich latach wrocławski klub w zasadzie zatrudniał tylko wolnych zawodników.
Śląsk zainteresował się m.in. reprezentantem kadry do lat 21 Tomaszem Podgórskim (Piast Gliwice), Kamilem Gęślą (Stalowa Wola) oraz Tadeuszem Tycem (Zagłębie Sosnowiec). – Podgórski? Proszę mnie nie ciągnąć za język. Powiem tylko, że rozmawiamy z piłkarzami z I i II ligi o uznanych nazwiskach. Chodzi o takich, którzy tu przyjdą i od razu wzmocnią zespół – mówi Żurek. Gdy zapytaliśmy o jego byłego podopiecznego z Polonii Warszawa, obrońcę Branko Hucikę, szybko odparł: – To bardzo dobry piłkarz. I w zasięgu finansowym Śląska.
Kto wie, czy nie trafi więc do WKS-u. W piątek Chorwat rozwiązał z Polonią kontrakt.

Czekanie na Gawina
WKS poszukuje także bramkarza. Wczoraj na zajęciach pojawili się Robert Binkowski z Amiki oraz Robert Piętka, który przez ostatnie sezony grał w Zagłębiu Sosnowiec, a jesienią reprezentował Galicję Cisna (podkarpacka IV liga).
Szkoleniowiec Śląska chciałby widzieć w zespole także 19-letniego Grzegorza Kuświka z Gawina. – Niestety, sprawa utknęła, bo właściciela klubu z Królewskiej Woli nie ma w kraju – wyjaśnia Żurek.
Wczoraj wrocławianie nie rozegrali sparingu z Motobi. Ze względu na żałobę spotkanie odbędzie się w poniedziałek (godz. 11, stadion przy Oporowskiej). •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto