MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zróbcie to jeszcze raz!

Michał Lizak
ZGORZELEC Jedno jest pewne – dziś wszystko się wyjaśni. W półfinale play off I ligi Turów Zgorzelec remisuje z Wisłą Kraków 2:2 i po dzisiejszym spotkaniu na pewno poznamy zwycięzcę tej rywalizacji, który w ...

ZGORZELEC Jedno jest pewne – dziś wszystko się wyjaśni. W półfinale play off I ligi Turów Zgorzelec remisuje z Wisłą Kraków 2:2 i po dzisiejszym spotkaniu na pewno poznamy zwycięzcę tej rywalizacji, który w wielkim finale o awans do PLK zmierzy się z AZS-em Koszalin.

- Wierzę w swój zespół. Przegrywaliśmy już 0:2 i doprowadziliśmy do remisu. Liczę, że w piątym meczu przechylimy szalę na korzyść Wisły - mówi Ryszard Żmuda, trener krakowian. - Mój zespół ma charakter, a poza tym po ostatnich meczach w Krakowie w ekipie zapanowała sportowa złość. Wszyscy wiemy, że przynajmniej raz powinniśmy w Krakowie wygrać. Tam się nie udało, więc chcemy postawić kropkę nad i we własnej hali – odpowiada Czesław Daś, szkoleniowiec Turowa.

Zdecyduje psychika
Co prawda Turów gra dziś u siebie, ale w takich spotkaniach - meczach o wszystko - nie zawsze jest to wielki atut. Presja publiczności, olbrzymie oczekiwania a nawet świadomość przygotowywania fety z okazji zwycięstwa różnie może wpłynąć na graczy – jednych mobilizuje, innych przytłacza. - Nie obawiam się tej presji, wierzę, że staniemy na wysokości zadania – przkonuje trener gospodarzy. Faktem jest jednak, że to Wisła ma bardzej doświadczonych graczy, ktorzy w ekstraklasie rozgrywali już pojedynki o podobnym ciężarze garunkowym. - To prawda, ale takich zawodników mam tylko czterech. A w czwórkę meczu się nie wygra. Na pewno jednak psychika będzie miała decydujące znaczenie – zauważa szkoleniowiec Wawelskich Smoków.

W pełnych składach
Obie ekipy przystapią do dzisiejszego spotkania w pełnych sładach. - Nikt nie narzeka na kontuzje. Czasu na odpoczynek nie było zbyt wiele, ale liczę, że wszyscy na 100 procent bądą gotowi do gry – relacjonuje trener Daś. - Na pewno to my jesteśmy bardziej zmęczeni. Turów w Krakowie bardzo dobrze grał rezerwowymi. Mordzak, Lewandowski, Zabłocki i Nowak sporo odpoczywali, a moi podstawowi gracze byli na parkiecie niemal po 40 minut - przyznaje Ryszard Żmuda. Czy szerszy i bardziej wyrównany skład Turowa okaże się czynnikiem decydującym? Oby! O wszystkim przekonamy się dziś wieczorem...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto