Zostań żołnierzem!

Stopniowo we wszystkich dużych miastach Polski, w tym także we Wrocławiu, pojawiają się billboardy z hasłem „Zawód żołnierz. Dołącz do najlepszych.” Od pierwszego sierpnia rusza bowiem już drugi etap kampanii promocyjnej. W pierwszym zastosowano plakat autorstwa Andrzeja Pągowskiego.

Plakaty wisiały na miniboardach od 15 maja do 15 czerwca na terenie całego kraju. Teraz m.in. w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku, Lublinie, Łodzi i Szczecinie pojawią się billboardy, rozpocznie się także emisja spotu reklamowego na programach 1 i 2 Telewizji Polskiej oraz TVP INFO.

Spot przygotowany został przez agencję reklamową Vena Art. z Lublina. Zdjęcia realizowano m.in. w 31 Bazie Lotniczej w Krzesinach, 17 Wielkopolskiej Brygadzie Zmechanizowanej w Międzyrzeczu, 3 Brygadzie Zmechanizowanej w Lublinie, 3. Flotylli Okrętów w Gdyni oraz 2 Pułku Rozpoznawczym w Hrubieszowie.

Tu obejrzysz spot reklamowy:

wojsko-polskie.pl/mobjects/view/23953

Do wojska coraz częściej wybierają się kobiety. Łącznie służy ich blisko 2000, według najnowszych danych 401 w wojskach lądowych, 129 w siłach powietrznych, a w marynarce wojennej 92. Czym to może być spowodowane?

- XXI wiek to zmiana społeczna, która cały czas przyspiesza. Kobiety mają możliwość kariery, są bardziej kreatywne. Podkreślmy, że status społeczny zależy od stopnia. Kobiety w wojsku zarabiają tyle samo co mężczyźni mający ten sam stopień. W cywilu to wygląda inaczej – mówi dla redakcji MM prof. Jan Maciejewski z Instytutu Socjologii we Wrocławiu.

Wrocławianki jednak inaczej zapatrują się na ten problem.

- Nie chciałabym służyć jako żołnierz, absolutnie! Cóż, kobiety w wojsku są na pewno wytrwałe, mocne, ale to nie dla mnie – mówi Sylwia.

Osoby chcące wstąpić w żołnierskie szeregi, muszą spełnić następujące wymagania:
1. Posiada wyłącznie obywatelstwo polskie.
2. Nie był(a) karana sądownie.
3. Jest w pełni zdrowia fizycznego i psychicznego (kategoria „Z”).

Często jest tak, że młodzi mężczyźni wolą studiować niż pełnić służbę w wojsku. Daje im to większą możliwość samorealizacji. Tę opinię potwierdzają wrocławianie:

- Służba wojskowa? Nie bardzo… wolałbym iść na studia, uczyć się niż odbywać służbę wojskową – mówi Kamil.

- Nie chciałbym zostać żołnierzem, w życiu! Planuję studiować. Myślę, że zawodowa służba wojskowa, a nie te śmieszne pobory, może się okazać dobrą szansą dla ludzi, którzy nie mają możliwości się uczyć – twierdzi Paweł.

- Raczej nie chciałbym zostać w przyszłości żołnierzem. Chyba pójdę na studia. I pewnie służba wojskowa nie daje szansy jakiejś samorealizacji. Uważam, że to pranie mózgu – mówi Adam.

Jak można zauważyć, młodzi ludzie nie chcą iść do wojska, a mężczyźni raczej unikają powołania. Czy zatem kampania społeczna Wojska Polskiego ma szansę osiągnąć sukces? Według prof. Maciejewskiego niestety nie:

- Badania prowadzone w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Wrocławskiego wskazują, że kandydaci na zawodowych żołnierzy kierują się raczej względami materialnymi czy też rodzinnymi, a więc szukają źródeł pewnych informacji, a nie reklam. Poza tym ta reklama nie jest wiarygodna, jest przede wszystkim zbyt kolorowa, przesycona taką pozytywną energią. Wojsko można by uatrakcyjnić w inny sposób. Dobrze by było, gdyby bardziej liczyło się wykształcenie i zniknął funkcjonujący do tej pory w wojsku nepotyzm – twierdzi prof. Maciejewski.

Czy te przewidywania się potwierdzą? Okaże się wkrótce.

Współpraca: Agnieszka Sinicka