Warzą piwo we Wrocławiu i chcą warzyć go dużo więcej!
Działający od blisko dekady wrocławskim Browar Profesja dołączył przed blisko miesiącem do Mazurskiej Manufaktury S.A., producenta rzemieślniczych alkoholi ze Szczytna. Profesja powstała dzięki pasjonatom i miłośnikom piwa w 2012 roku praktycznie z niczego, w niewielkiej hali starych zabudowań fabrycznych należących niegdyś do Viscoplastu.
- W budynku w którym jesteśmy Niemcy produkowali kiedyś sztuczny jedwab, a w czasie II wojny podobno wytwarzano tu materiał, z którego szyto spadochrony. Dziś warzymy piwo i zamierzamy go warzyć nawet dwukrotnie więcej niż do tej pory – mówi nam Przemysław Leszczyński, główny technolog Browaru Profesja.
Do Profesji dołączył dwa lata po powstaniu browaru. - Nie nie pracowałem wcześnie w profesjonalnym browarze, byłem za to doświadczonych piwowarem domowym – mówi ze śmiechem piwowar, prowadząc do hal w których warzone i butelkowane jest piwo. - Połączenie z Mazurską Manufakturą to dla nas przede wszystkim wsparcie finansowe, logistyczne i marketingowe. Bywało, ze produkowaliśmy po sto różnego rodzaju piw. Teraz chcemy się skupić na 18-20 rodzajach w tym kilku dobrze już znanych przez naszych klientów, takich jak Inżynier, trochę mocniejszy i bardzie słodowy, lekki, deserowy Latarnik, czy Bard z nutami owocowymi i kwiatowymi – mówi Przemysław Leszczyński, dodając jednocześnie, że obok produkcji znanych już marek zamierzają nadal tworzyć autorskie gatunki i wprowadzać na rynek. - Na pewno nie będzie, że jak już zostaliśmy przejęci, to zaprzestaniemy tworzenia premier, co to to nie – zapewnia.
Do tej pory grudzień w Profesji należał raczej do martwych okresów. Przy ulicy Kwidzyńskiej powstawało zazwyczaj około 4 tysięcy litrów trunku tygodniowo. Produkcja rozkręcała się w pierwszych miesiącach roku, sięgając około 20 tysięcy litrów tygodniowo. - Jak widać to zdecydowanie nie jest już czas zastoju, produkcja idzie pełną parą – mówi piwowar wskazując na wypełnione gigantyczne kadzie i zbiorniki zajmujące większą część hali oraz maszyny do butelkowania piwa z uwijającymi się przy nich pracownikami. - Nasza ambicją jest przynajmniej podwojenie produkcji. W tym celu zamierzamy zaadoptować powierzchnie, które do tej pory służyły za magazyn – zapowiada.
Odbudowa starych marek w tym wrocławskiej Odry
Wrocławski zakład wskrzesi historyczną, wrocławską markę Odra, jak również skumuluje produkcję wszystkich marek bezalkoholowych całej spółki. Zgodnie z przyjętą strategią rozwoju, Browar Profesja, poza rozwojem segmentu własnych piw kraftowych, zamierza budować silną pozycję producenta piw na rynku lokalnym poprzez reaktywację znanych, regionalnych marek. Pierwszy krok już wykonano, Mazurska Manufaktura odzyskała prawa do historycznego piwa Odra, którego ponowne warzenie będzie się odbywać we wrocławskich zakładach. W tym momencie, piwowarzy wrocławscy pracują nad odtworzeniem historycznej receptury, która posłuży do produkcji trzech gatunków piwa.
Przypomnijmy, Odra była niegdyś warzona w Browarach Mieszczańskich przy ulicy Hubskiej, które po ponad 100-letniej historii zakończyły działalność w 1996 roku. Obecnie, w byłych halach browaru działa Centrum Kulturalne w którym organizowane są wystawy, koncerty oraz różnego rodzaju imprezy.
- Angażując się w Browar Profesja wiedziałem, że rewitalizacja lokalnego browaru Odra, który z prawdziwym sentymentem wspominają starsi wrocławianie, będzie jedną z pierwszych decyzji. Reaktywacja lokalnych, często upadłych marek piw to główna idea, która przyświeca nam przy pozyskiwaniu praw do regionalnych produktów browarniczych. Bez zbędnej zwłoki odtwarzamy historyczną recepturę, przygotowujemy aparaturę, by zgodnie z planem ruszyć z dystrybucją już w I kwartale 2022 roku - zapowiada Jakub Gromek, prezes Mazurskiej Manufaktury.
Obok wskrzeszenia Odry oraz produkcji wymienionych już marek, specjalizacją wrocławskiej Profesji staje się również produkcja piw bezalkoholowych lokalnych browarów, należących do spółki Mazurskiej Manufaktury, w tym m.in.: Juranda, Kraka oraz Bractwa. - Mając odpowiednie moce produkcyjne i zaplecze techniczne już rozpoczęliśmy produkcję pozwalające na zwiększenie mocy produkcyjnych bez dodatkowych kosztów inwestycyjnych - podkreśla Przemysław Leszczyński główny technolog Browaru Profesja. Jaka będzie wskrzeszona Odra? - Pamiętajmy, że to były klasyczne lagery, jeszcze sprzed ery tworzenia piwa na dodatkach niesłodowanych. Planujemy więc różne wersje klasycznego pilsa. Wśród nich na przykład jedną lżejszą wersję – około 4 proc. - tak by można było siąść do obiadu i spokojnie napić się tego piwa. Myślę też o nieco mocniejszym piwie marcowym, ciemniejszym, trochę bardziej słodowym z mniejszą ilością chmielu, ale bardziej treściwym.
Mazurska Manufaktura S.A., produkuje rzemieślnicze mocne alkohole oraz regionalne piwa. Firma przejęła w połowie listopada 100 procent udziałów wrocławskiej Profesji. Mazurska Manufaktura jest rodzinną spółką działającą w zabytkowym, ponad 100-letnim browarze w Szczytnie. Jak zapowiadają jej prezesi, poza rozwojem portfolio wysokoprocentowych trunków, spółka planuje reaktywację znanych, regionalnych marek piwa, podupadających na przełomie wieków, m.in. w wyniku działalności dużych korporacji. Tylko w 2021 roku Spółka przejęła prawa do 11 historycznych marek piwa, z różnych regionów Polski. Pierwszym, wskrzeszonym piwem, wprowadzonym na rynek w lutym jest Jurand – kultowa marka produkowana przez Browary Warmińsko-Mazurskie. Wiosną spółka przywróciła na rynek Kujaw markę Bractwo, a także reaktywowała Browary Bydgoskie, które były historycznym właścicielem tego piwa. W październiku poinformowała o przejęciu kolejnej historycznej marki piwa z Małopolski – Krak. Wejście Manufaktury w regionalny rynek wrocławski to zatem kolejny krok w rozszerzeniu portfolio lokalnych marek piwnych.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?