Zobacz zdjęcia ze śmiertelnego wypadku w pobliżu autostrady A4

Nieopodal autostrady A4, przy skrzyżowaniu DK 39 i lokalnej drogi do Miechowic Oławskich doszło do dachowania samochodu marki Fiat Punto. Niestety, kierowca doznał, jak się okazało, śmiertelnych obrażeń. Zmarł mimo trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji na miejscu wypadku.

Jak informuje portal Strzelin 998, strażacy zastali poszkodowanego kierowcę poza pojazdem w ciężkim stanie, ale przytomnego. - Wstępnie zaopatrzony pacjent został przekazany ratownikom do karetki. Tam niestety, po krótkiej chwili, u poszkodowanego zaczęły zanikać czynności życiowe. Ratownicy natychmiast przystąpili do reanimacji mężczyzny - czytamy na Strzelin 998.

Bądź bieżąco. Dołącz do grupy KORONAWIRUS DOLNY ŚLĄSK na Facebooku.

Niestety, trwająca kilkadziesiąt minut reanimacja nie przyniosła oczekiwanego skutku. Lekarzowi pozostało stwierdzić zgon. Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia zajmie się teraz policja i prokurator. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna kierujący pojazdem marki Fiat Punto jechał ze zbyt dużą prędkością i wyprzedzając samochód ciężarowy, na łuku drogi i "złapał pobocze". Pojazd postawiło bokiem i doszło do uderzenia w skarpę rowu, a następnie kilkukrotnego dachowania podczas którego poszkodowany wypadł przez boczną szybę - informuje portal Strzelin 998.