Dalków to niewielka miejscowość położona wśród Wzgórz Dalkowskich. Od Głogowa dzieli ją niecałe 15 kilometrów. Od wieków stoi w niej piękny pałac otoczony niezwykłym parkiem. Obecnie sam pałac jest zrujnowany. Park przez lata powojenne też został zniszczony. Zaczęło się to zmieniać, gdy pałac i otaczający go park kilkanaście lat temu kupił Józef Płocha, współwłaściciel firmy Dendrofarma. Wraz z rodziną poświęcają czas i środki na odnowienie tego miejsca.
A efekty tych prac robią ogromne wrażenie.
Pałac i park zrujnowano... choć nie dotarła tu wojna
Przed wojną pałac w Dalkowie i towarzyszący mu park były jednymi z najpiękniejszych w regionie. I wcale nie musiało się to zmieniać. Bo w przeciwieństwie do okolicznego Głogowa i innych miejscowości, Dalków został praktycznie ominięty w czasie radzieckiej ofensywy podczas II wojny światowej. Ale żołnierze radzieccy i tak tam dotarli, już po zakończeniu walk.
– Z relacji najstarszych mieszkańców wynika, że w czasie działań wojennych nie było tu nawet wystrzałów. Te były już po wojnie, gdy do Dalkowa dotarli żołnierze radzieccy. W pałacu świętowali, organizowali sobie zawody w strzelaniu do posągów i tak dalej. Później pałac został rozgrabiony przez osoby, które w czasie wojny były tu na robotach przymusowych. A dzieła zniszczenia dokonały czasy PRL-u i założenie tu PGR – opowiada Anna Gomułka z Fundacji Na Rzecz Rodziny i Rewitalizacji Polskiej Wsi z Dalkowa.
W latach PGR-u ktoś wpadł na przykład na pomysł, by w parku wypasać stada bydła. Później zrobiono tu też skład na odpady. Część parku zdewastowano, część zarosła. I tak przez kolejne lata wraz z pałacem niszczał.
Przywracają blask parku przy pałacu
Pałac wciąż jest zdewastowany. Właściciele chcą jego odbudowy, jednak to proces kosztowny i skomplikowany. Mają jednak nadzieję, że z czasem uda się pozyskać na to środki oraz przebrnąć też przez wszystkie procedury związane z remontem obiektu zabytkowego. Obecnie przygotowują się do naprawy dachu. Samo projekt i załatwianie formalności z tym związanych trwał blisko rok.
Łatwiej przychodzi odnawianie przypałacowego parku. Choć może słowo „łatwiej" nie jest odpowiednie, bo zadbanie o taki teren wymaga również sporo pracy. I właśnie tenże park otwarty jest dla każdego, kto przyjedzie do Dalkowa.
Znajduje się w nim kilka pomników przyrody, ale też młodsze, choć równie wyjątkowe drzewa. Właściciele prowadzą nowe nasadzenia, aby park się rozwijał i stawał coraz piękniejszy.
Dalsze plany rozwoju parku
Choć już teraz przypałacowy park robi spore wrażenie, to przed właścicielami jeszcze dużo pracy.
– Póki co oczyściliśmy część parku. W przyszłości chcemy oczywiście to samo zrobić z całością, aby odsłonić widok na wzgórza. Rozpoczynamy też projekt, w ramach którego powstanie u nas pięć ogrodów zmysłów. Na przykład ogród wzroku wypełniony będzie kontrastującymi, kolorowymi roślinami. Ogród słuchu pełen będzie specyficznie szumiących roślin. I tak dalej – dodaje Anna Gomułka.
Będą one służyć w hortiterapii, czyli terapii ogrodowej. Służy ona m.in. do pracy z osobami niepełnosprawnymi, ale również w profilaktyce.
Niedawno w parku stanął też foodtruck, który otwarty będzie w część niedziel. Sam park niemal codziennie w tygodniu odwiedzają wycieczki ze szkół i przedszkoli. Otwarty jest też dla pojedynczych zwiedzających. Oprócz wielu rodzajów wyjątkowych drzew są tu również kwietne krzewy. Organizowane są też warsztaty m.in. z plecenia wianków.
Miejsce warte odwiedzenia. Czy to samochodem, czy rowerem. Tym bardziej, że położone jest w sercu Wzgórz Dalkowskich, a wokół Dalkowa też jest co oglądać.
Zobaczcie zdjęcia z parku wokół pałacu w Dalkowie.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?