Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zobacz, co koń ma w środku. Sztuczne zwierzęta kosztowały tyle, co luksusowe auto (FILM, ZDJĘCIA)

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Nowoczesne fantomy krowy i konia posłużą studentom uczelni do nauki
Nowoczesne fantomy krowy i konia posłużą studentom uczelni do nauki Tomasz Lewandowski/Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
Na Uniwersytecie Przyrodniczym studenci mogą zgłębiać wiedzę za pomocą nowoczesnych symulatorów krowy i konia. Ich wartość przekracza cenę dobrego auta! Zobaczcie film poniżej.

Pierwszy fantom to naturalnych rozmiarów krowa wraz z pasującym do niej cielakiem. Na tym zestawie młodzi lekarze weterynarii będą uczyć się rozwiązywać problemy trudnego krowiego porodu.

Drugi to naturalnej wielkości koń. Imitacja skóry i szczegółowe odtworzenie wszystkich organów robi wrażenie. W otwieranym brzuchu jest przewód pokarmowy, wszystkie mięśnie i narządy. Można je przekładać, pokazując najczęściej występujące choroby tj. skręt jelit czy nieprawidłowy rozmiar jajników. Studenci będą się też na nim uczyć, jak robić zastrzyki , bo koń żyły ma wypełnione sztuczną krwią!

Oba modele są bardzo realistyczne, dotykając ich, można poczuć, jak to jest badać żywe zwierzę. Przekłada się to oczywiście na dobre przygotowanie przyszłych zabiegów prowadzonych przez weterynarzy.

"Oczywiście nic nie zastąpi badania na żywym zwierzęciu, ale pamiętajmy, że cechuje się ono wrażliwością i odczuciem bólu. Zakup fantomów jest podyktowany dobrem zwierząt. Trening z zastosowaniem symulatorów ma odpowiednio wyczulić studentów, aby podczas prawdziwego badania zajmowało im ono jak najmniej czasu, podchodzili do niego pewniej i odczuwali mniejszy stres - mówi nam profesor Artur Niedźwiedź z Wydziału Medycy Weterynaryjnej na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.

Profesor dodaje, że nauka na żywym koniu może być dla niego bolesna i stresująca, a w wypadku sztucznego nie ma takiego problemu. Jako przykład wymienia naukę wkłuwania igieł – jeśli coś pójdzie nie tak, żyły w modelu można wymienić, a samo doświadczenie nie różni się znacząco od wykonywania zastrzyków żywemu zwierzęciu.

Nowoczesne fantomy nie były tanie. Cena jednego to koszt ok. 160 tys. zł.

Obecnie na stronie internetowej Uniwersytetu Przyrodniczego trwa konkurs na imiona dla konia i krowy. W tej chwili prowadzą: Traviata dla krowy oraz wiedźmińska Płotka dla konia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto