MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

ZNÓW NA PODIUM

Wojciech Koerber
SKOKI NARCIARSKIE Trzecie miejsce w Oberstdorfie i drugie podium w sezonie - oto dorobek Adama Małysza w konkursie otwierającym 53. Turniej Czterech Skoczni.

SKOKI NARCIARSKIE

Trzecie miejsce w Oberstdorfie i drugie podium w sezonie - oto dorobek Adama Małysza w konkursie otwierającym 53. Turniej Czterech Skoczni.
Po raz ósmy tej zimy triumfował Janne Ahonen, który tym razem oszukał nie tylko rywali, ale i warunki pogodowe

Na zwycięzcę wczorajszych zawodów wiatr próbował wykreować Roara Ljoekelsoeya. Po kiepskim skoku w pierwszej serii Norweg nie krył niezadowolenia. Nic dziwnego, wylądował dopiero na 18. pozycji, oczko wyżej niż nasz Robert Mateja. I oto w finałowej rozgrywce Ljoekelsoey trafił na niezwykle sprzyjające warunki, które pozwoliły mu odlecieć na 140. metr. To niesamowite, ale lider ekipy Miki Kojonkoskiego dźwignął się w klasyfikacji aż na drugie miejsce. Nie dał mu się tylko liderujący po pierwszej serii Ahonen, mimo że skakał już w zdecydowanie gorszych warunkach.

Adam Małysz oddał wczoraj dwa, a właściwie trzy dobre skoki, bo w serii próbnej uzyskał czwartą długość (131,0 m). Lepsi byli tylko Ljoekelsoey (135,0), Jakub Janda (133,0) i Geor Spaeth (132,5). W konkursie Polak nie trafił
na najkorzystniejszą termikę. Trzeba jednak podkreślić, że Ahonen również nie należał do wybrańców aury, a zwyciężył. Początek należy uznać za niezwykle optymistyczny, bo na podium w Oberstdorfie żaden Polak nie stał od niepamiętnych czasów. Nawet przed czterema laty, kiedy na Schattenbergu rozpętała się małyszomania, jej "pomysłodawca" zajął czwarte miejsce. Dodajmy, że Małysz dostał się do trzydziestki jako tzw. lucky loser, czyli szczęśliwy przegrany. W parze KO lepszy okazał się Ahonen.

Biednemu wiatr w oczy

Rywalizację z Maximilianem Mechlerem przegrał Robert Mateja (3 metry straty), ale on także znalazł się w piątce przegranych, którzy mogli kontynuować konkurs dzięki niezłym rezultatom. Później biednemu Matiemu - na skoczniach Pucharu Świata w tym sezonie nie zarobił jeszcze ani złotówki - zaczęło wiać w oczy. A więc korzystnie. Serią udanych skoków otworzył plasujący się przed Polakiem Michael Neymayer (129,5). Nasz zawodnik uzyskał za chwilę 0,5 mniej, a po nim najdłuższy skok konkursu (140,0) oddał Ljoekelsoey, zbliżając się do mającego równo rok rekordu skoczni Sigurda Pettersena (143,5). Wszystko co piękne jednak przemija i kolejni zawodnicy skakali już w gorszych warunkach.

System KO okazał się sprzymierzeńcem trzeciego z Polaków - Krystiana Długopolskiego. Uzyskał on 36. notę w pierwszej serii, ale w myśl powiedzenia, że wśród ślepych jednooki jest królem, dostał się dalej, bo Niemiec Hans Petrat spadł jeszcze szybciej (99,5 m). Przy tradycyjnym systemie rozgrywania Pucharu Świata Polak pożegnałby się z konkursem, a tak znalazł się na 28. pozycji, którą zresztą utrzymał i zainkasował trzy punkty. Pecha mieli natomiast Andreas Widhoelzl, Akira Higashi i Kazuya Yoshioka, którzy znaleźli się poza burtą mimo dalszych skoków. Trzech Polaków w finałowej trzydziestce to miód na serce trenera Heinza Kuttina, który w tym sezonie ma być rozliczany przede wszystkim z dwóch imprez - Turnieju Czterech Skoczni właśnie i lutowych mistrzostw świata, które również odbędą się w Oberstdorfie.

Samotność Hannawalda

W samotności, na jednym z rusztowań, oglądał zawody Sven Hannawald, któremu władze turnieju postanowiły przyznać Złote Narty z błękitną wstęgą wysadzaną brylantami. To najwyższe odznaczenie, jakie może otrzymać skoczek za zasługi w tej prestiżowej imprezie. Po Srebrnej Narcie otrzymali z kolei Małysz, Martin Hoellwarth, Primoż Peterka i Sigurd Pettersen.

W Nowy Rok tradycyjnie konkurs na olimpijskim obiekcie w Garmisch-Partenkirchen, gdzie dwanaście miesięcy temu triumfował Pettersen przed Hoellwarthem i Spaethem. Małysz był wówczas 19. I bez formy. Teraz sam przyznaje, że "odzyskał trochę powera".

Oberstdorf - konkurs nr 1
1. J. Ahonen (Finlandia) 268,4 (127,0/133,5)
2. R. Ljoekelsoey (Norwegia) 258,8 (116,0/140,0)
3. A. Małysz (Polska) 253,8 (124,5/129,0)
4. D. Ito (Japonia) 247,5 (125,0/125,0)
5. M. Hoellwarth (Austria) 245,7 (123,0/126,0)
6. M. Hautamaeki (Finlandia) 244,7 (122,5/126,5)
7. J. Damjan (S¸owenia) 243,1 (116,5/133,0)
8. M. Uhrmann (Niemcy) 242,7 (118,0/131,0)
9. J. Janda (Czechy) 242,0 (120,0/127,5)
10. D. Wassiljew (Rosja) 239,9 (117,5/130,5)
...
14. R. Mateja (Polska) 235,1 (115,5+129,0)
28. K. Długopolski (Polska) 170,5 (105,5+107,0)

Klasyfikacja generalna Pĺ
1. Ahonen 880
2. Janda 477
3. Ljoekelsoey 459
4. Hoellwarth 442
5. Hautamaeki 363
6. Morgenstern 352
7. Małysz 337
8. Widhoelzl 298
9. Kasai 244
10. Spaeth 219
33. Mateja 35
49. Długopolski 3

Puchar Narod—w
1. Austria 1397
2. Finlandia 1363
3. Norwegia 962
4. Niemcy 796
5. Japonia 485
6. Czechy 477
7. Polska 375
8. Szwajcaria 335

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto