Sprawcą domniemanego pobicia najprawdopodobniej miał być koło 40-letni żołnierz, który na polecenie swojej matki, również lokatorki tego samego bloku miał dotkliwie pobić schorowanego mężczyznę.
-Mężczyzna wdarł się w sobotę do mieszkania mężczyzny i pobił go - podaje czytelniczka. Mężczyzna został pobity m.in. za to, że nie wykonywał prac porządkowych na klatce schodowej, lub wykonywał je źle - relacjonuje nasza czytelniczka i dodaje, że w przeszłości dochodziło do gróźb karalnych. -Konflikt trwa już od dawna, już wcześniej ten wojskowy groził lokatorowi, a teraz doszło do rękoczynów. Boimy się, że ta osoba może zrobić krzywdę komuś innemu - relacjonowała rozmówczyni.
Policja: starszy mężczyzna był nietrzeźwy
W rozmowie z asp. Bernadetą Pytel z KPP w Oleśnicy dowiedzieliśmy się, w minioną sobotę doszło do interwencji zarówno policji jak i pogotowia ratunkowego. Jak się okazało, starszy mężczyzna był w momencie tego zdarzenia nietrzeźwy. Z informacji przekazanych przez policjantów z wydziału kryminalnego wynika również, że z relacji poszkodowanego wynika, że 40-latek uderzył starszego mężczyznę z otwartej ręki. -Mężczyźnie została udzielona pierwsza pomoc, nie było konieczności transportu do szpitala, bo z własnej woli chciał pozostać w domu. Poszkodowany mógł złożyć zawiadomienie o naruszeniu nietykalności cielesnej, ale do tej pory tego nie zrobił - podaje.
Aktualizacja, 20.1
Dziś, w tej sprawie pojawiły się nowe fakty. Oficer prasowa aps. Bernadeta Pytel z KPP w Oleśnicy przekazała, że poszkodowany mężczyzna typował, że za pobiciem stoi 40-letni syn sąsiadki. Jednak jak się okazało, typowanego sprawcy nie było wówczas na miejscu. -Policjanci udali się do jego miejsca zamieszkania i nie zastali go wówczas w Sycowie - dowiedzieliśmy się. Okazało się też, że starszy mężczyzna w przeszłości miał nadużywać alkoholu i uprzykrzać życie innym mieszkańcom bloku.
Udało nam się ustalić, że poszkodowany mężczyzna zgłosił się już na policję. Sprawa będzie toczyła się w kierunku powództwa cywilnego, z uwagi na fakt, że obrażenia trwały mniej jak 7 dni.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?