Zmiany w radzie nadzorczej PGE Turowa Zgorzelec

Dwie nowe twarze, czyli spece od finansów
Dwie nowe osoby - Piotr Waśniewski i Aleksander Delijewski - mają znaleźćsię w radzie nadzorczej PGE Turowa Zgorzelec. To jeszcze informacja nieoficjalna: wczoraj do późnych godzin wieczornych w klubie trwało nadzwyczajne walne zgromadzenie tego gremium, więc nikt nie był w stanie jej potwierdzić.

Pewne jest jedno: takie zmiany wymagały odpowiednich zapisów w statucie spółki. I być może dlatego posiedzenie trwało aż tak długo.
Przed walnym zgromadzeniem, które rozpoczęło się o godzinie 16, udało nam się skontaktować z Piotrem Waśniewskim, ale nie chciał on komentować całej sytuacji. - Niczego nie potwierdzam ani niczemu nie zaprzeczam. W tej kwestii w ogóle nie chcę się w tej chwili wypowiadać - powiedział nam Waśniewski, wyraźnie unikając tematu.
Piotr Waśniewski jest postacią dobrze znaną w środowisku koszykarskim. Przez lata związany był z koszykarskim Śląskiem - najpierw jako dyrektor finansowy, a następnie nawet prezes klubu. Ze Śląskiem pożegnał się pół roku po przejęciu spółki przez nowego właściciela - Waldemara Siemińskiego. Waśniewski dostał od niego co prawda propozycję dalszej pracy w roli prezesa, ale jej nie przyjął.
Po rozstaniu z koszykarskim Śląskiem Waśniewski krótko pracował we wrocławskiej agencji reklamowej Effectica, a następnie w urzędzie miejskim (biuro organizacji Euro 2012). W tej chwili jest dyrektorem Wydziału Wdrażania i Kontroli Regionalnego Programu Operacyjnego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
Aleksander Delijewski jest natomiast od lat związany z branżą energetyczną. Był m.in. sekretarzem emisji euroobligacji Elektrownii Turów oraz członkiem zarządu i dyrektorem finansowym Elektrowni BOT Opole.
Włączenie specjalistów od spraw finansowych do rady nadzorczej spółki nie oznacza, że będą oni zaangażowani w bieżącą działalność klubu czy spółki. Nie muszą również przeprowadzać się do Zgorzelca, choć będą w tym mieście bywać dużo częściej niż do tej pory.
Według statutu spółki, rada nadzorcza musi się zbierać nie rzadziej niż raz na trzy miesiące i pełni funkcje - zgodnie z nazwą - czysto nadzorcze.
- Pewne jest jedno - po takich zmianach nikt nie będzie mógł powiedzieć, że w Zgorzelcu nie kontroluje się tego, jak wydawane są państwowe pieniądze - powiedział nam człowiek blisko związany z klubem.