Zmiana planów

Piast IV Liga Motobi wygrywa, Orzeł tylko remisuje

Celem numer jeden Romana Masztalerza miało być przygotowanie Motobi do następnego sezonu. Nowy trener drużyny z Kątów musi jednak zmienić plany. Dzięki potknięciu Orła awans do III ligi wciąż jest bardzo realny

W poniedziałek do kraju wraca prezes Józef Białek i będziemy musieli porozmawiać o priorytetach. Przejmowałem zespół z myślą o nowym sezonie. Jednak w sobotę wygraliśmy mecz, którego nie mieliśmy prawa wygrać i awans znowu stał się bardzo realny. Otwiera nam się szansa, której nie można zmarnować - mówi trener Masztalerz.

Kto strzelił bramkę?

Nowy opiekun Motobi dokonał pewnych korekt w składzie i ustawieniu. Przede wszystkim postawił na nową parę stoperów: Sudoł-Kalinowski.
- Ten drugi to kawał grajka i dziwię się, że do tej pory nie dostawał szansy. Chcę także konsekwentnie stawiać na Pawlaka czy Augustyniaka. To chłopcy, których swego czasu prowadziłem w juniorach Parasola i wiem, na co ich stać - przekonuje Masztalerz.
Zmiana trenera dobrze wpłynęła na zespół. Wicelider wywiózł komplet punktów z trudnego terenu w Oleśnicy. Jedyny gol padła po rzucie rożnym, do którego wyskoczyli Arkadiusz Półchłopek i Maciej Szeliga. Uderzyli głowami jednocześnie i piłka wpadła do bramki. - W sumie nie wiadomo, komu zapisać to trafienie. To był taki duet egzotyczny - śmieje się Masztalerz. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, choć gospodarze mieli okazje na wyrównanie.

Rewelacja wiosny

Motobi wykorzystało potknięcie Orła w Strzegomiu i zmniejszyło dystans do lidera zaledwie do pięciu punktów. A już w środę gra zaległe spotkanie z Nysą Zgorzelec. Jeśli wygra, do pierwszego miejsca tracić będzie zaledwie dwa oczka.
W Lubaniu (tam gościnnie występuje ekipa ze Zgorzelca) łatwo jednak nie będzie. Nysa idzie wiosną jak burza. Wygrała wszystkie pięć spotkań. Choć akurat w sobotę w Złotoryi zwycięstwo odniosła bardziej dzięki szczęściu. Po lekkim uderzeniu głową Bogdana Szczęsnego kompletnie pogubił się bramkarz gospodarzy, któremu piłka przeszła między palcami i wturlała się do bramki. Ale - jak mówi stare porzekadło - szczęście sprzyja lepszym.
W Strzegomiu gospodarze nie oddali meczu bez walki tylko dlatego, że przyjechał lider. Walczyli ambitnie i niewiele brakowało, a sprawili by nie lada sensację. Ostatecznie zdobyli na Orle tylko jeden punkt, tracąc samobójcza bramkę tuż przed końcem meczu.
- Ale w doliczonym czasie gry mogliśmy strzelić na 2:1. Nasz zawodnik minął trzech obrońców, ale nie dał już rady pokonać bramkarza - opowiada kierownik drużyny Romuald Huszczo.

Będzie walkower

GKS Kobierzyce przegrał u siebie z Polonią/Spartą Świdnicą 0:2.
- Nie wiem, co się stało. Po dobrym początku rundy najwyraźniej coś się zacięło. Nie mieliśmy prawa przegrać tego meczu, a jednak polegliśmy. A wystarczyło wykorzystać karnego, którego mieliśmy przy stanie 0:1. Niestety, Rybski podał piłkę prosto w ręce bramkarza - narzekał po spotkaniu trener GKS-u Dariusz Michaliszyn. Na otarcie łez Kobierzyce dostaną w tym tygodniu walkower za środowy mecz. W rezerwach Miedzi wystąpił bowiem nieuprawniony zawodnik.

PIAST IV LIGA. WYNIKI, TABELA

AKS Strzegom 1
ORZEŁ Ząbkowice 1
do przerwy 0:0.
Bramki: Konarski (63) - Miętkiewicz (88-sam.).
AKS: Ilski - Wójcik, Sandurski, Świdurski, Bęś, Kaźmierczak, Janiec (74 Jaśkiewicz), Konarski, Burszta, Wiśniewski, Miętkiewicz.
Orzeł: Buchla - Owczarek, Szymczak, Madej, Szczepek, Wiszowaty (46 Galiński), Chęciński, Woźniak, Kopacz, Krakowiak (46 Zabawa), Świerzawski.

POGOŃ Oleśnica 0
MOTOBI Kąty Wroc. 1
do przerwy 0:1.
Bramka: Półchłopek (30).
Pogoń: Idziorek - Szeliga, Skafarek, Michalec, Mularczyk (60 Kudyba), Sikorski, Partyka, Bogusz, Gad, Jurkiewicz (65 Jasiński), Sajewicz.
Motobi: Foltyn - Wróbel, Kalinowski, Sudoł, Mostowski, Kuszyk (85 Bobik), Kossakowski (75 Pawlak), Augustyniak, Jaworski, Półchłopek, Osiecki (89 Świerc).

MKS Oława 1
ŁUŻYCE Lubań 0
do przerwy 0:0.
Bramka: Siwiński (79).
MKS: Mordal - Bęś, A. Gancarczyk, Szponar, Zakliński (75 Grabowski), Gogola (46 Konon), Żelasko, K. Gancarczyk, Siwiński, Mikoda (85 Znojek).
Lubań: Trojanowski - Czuchryta, Andruchów, Szewc, Kuźniewski, Mikołajczyk (76 Jędrzejczyk), Józefiak, Mankiewicz, Misiurek (87 Fereniec), Wichowski, Kędzierski (51 Kusiak).

GÓRNIK Złotoryja 0
NYSA Zgorzelec 1
do przerwy 0:0.
Bramka: Szczęsny (48).
Górnik: Łuniewski - Kozłowski, Wolak, Grubczyński, Banaszyński (82 Piędel), Terpiłowski, Horbacz (46 Kądzielski), Drzewiecki, Urbański (58 Bylina), Baliński, Tomczyk (63 Kogut).
Nysa: Barynów - Monik, Szczęsny, Jabłoński, Góral, Kościuk, Hołub (79 Karwacki), Trzonek, Pacak (90 Rudzki), Orłowski, Łuszczyk (89 Mielnik).

MIEDŹ II Legnica 2
WŁÓKNIARZ Mirsk 1
do przerwy 1:1.
Bramki: Piątek (16), Łodyga (50) - Szulc (28).
Miedź: Stodoła - Piątek, M. Kociszewski, Dubowski, T. Kociszewski, Kaczmarek, Kanas, Ziembicki (89 Warowy), Baran, Kaman, Łodyga.
Mirsk: Warchał - Kowalski, Bąk, Skoczyński, Sz. Morzecki, Apolinarski, B. Morzecki (88 Pazowski), Szulc (72 Śliwiński), Tarłowski (78 Cierpicki), Dubiel (85 Jarosz).

GKS Kobierzyce 0
POLONIA/SPARTA Świdnica 2
do przerwy 0:0.
Bramki: Korbecki (54), Gol (72).
GKS: Jaworowski - Jaworski, Wiśniewski, Parada, Białas, Wyszyński (80 Żak), Mila, Świderski, Rodak, Cegła, Wróbel, Rybiński.
Świdnica: Keller - Piórkowski (78 Krawczyk), Kraus, Marszałęk, Charciarek, Gol, K. Goździejewski, Filipczak, Fojna, Kopernicki, Piech (46 Korbecki).

BKS Bolesławiec 6
POLONIA Trzebnica 1
do przerwy 2:1.
Bramki: Rudyk dwie (24, 69), Hebda (38), Jasiński (46), Potyszka (57), Rissmann (72) - Jaskułowski (12).
BKS: Przykłota - Demczar, Kumoś, Pietrzak, Nitarski, Rudyk, Ciliński (65 Krzywonos), Potyszka, Hebda, Jasiński, Rissmann.
Polonia: Jedynak - Żminkowski, Pawlak, Kapinos, Mroziński, Rajter (60 Pacaj), Zalewski (68 Sztochel), Tass, Czajka (31 Kulej), Łaba, Jaskułowski (75 Jasiński).

SPARTA Ziębice 1
ŚLĄSK Wrocław 2
do przerwy 0:0.
Bramki: Śleziak (48) - Ilków-Gołąb dwie (71, 73).
Sparta: Gurbała - Maciej Pietruszewski, Kochan, Słomiany, Śleziak, Zapała, Bierut (46 Tarczynowski), Patrzyk, Krasoń, Rudkowski (75 Soból), Marcin Pietruszewski.
Śląsk: Dąbrowski - Tarasiewicz (62 K. Kaczmarek), Socha , Ignasiak, Pędzich, Rusinek, Mróz, Woźniak, Gul (65 Gawron), Witkowski (90 Kaźmierczak), Ilków- Gołąb.

PROCHOWICZANKA 1
GÓRNIK/ZAGŁĘBIE Wałbrzych 2
do przerwy 0:0.
Bramki: Wawryk (75) - Borkowski (63), Bubnowicz (85-k.). Czk: Wawryk (75-za drugą żółtą).
Prochowice: Struchowski - Smolarek, Chmielewski, Koclęga (46 Drozdowski), M. Kula, Węgłowski (82 Strzelczyk), Sinkiewicz (82 Zwierz), Wawryk, Sawiński (46 Serkies).
Wałbrzych: Wodzyński - Jaworski, Bubnowicz, Przerywacz, Smoczyk, Traczykowski, Masiel, Broszkowski, Borkowski, Fraś, Bębeniec (75 Dziekan).

1. Orzeł 26 57 81-20
2. Wałbrzych 26 53 44-19
3. Motobi 25 52 51-27
4. Śląsk 26 52 57-35
5. Oleśnica 26 46 58-31
6. Świdnica 26 43 45-37
7. Trzebnica 26 42 32-29
8. Zgorzelec 25 39 45-36
9. Bolesławiec 26 39 43-41
10. Oława 26 38 35-30
11. Miedź 26 37 38-43
12. Prochowice 26 36 40-47
13. Złotoryja 26 26 25-43
14. Strzegom 26 26 28-48
15. Włókniarz 26 24 33-49
16. Lubań 26 23 24-60
17. Kobierzyce 26 20 33-57
18. Sparta 26 4 18-78

W następnej kolejce (28.04) grają: Oleśnica - BKS, Motobi - Strzegom, Orzeł - Oława, Lubań - Prochowice, Wałbrzych - Złotoryja, Zgorzelec - Legnica, Mirsk - Kobierzyce, Świdnica - Ziębice, Śląsk - Trzebnica. Zaległy mecz Nysa - Motobi w środę 25.04.