Złodziejka udawała wróżkę
Przy jednym z myszkowskich supermarketów młodą mieszkankę Myszkowa zaczepiła kobieta, prosząc o pieniądze dla chorych dzieci. Myszkowianka dała jej 10 złotych.
Złodziejka udawała wróżkę
Wówczas ta zaproponowała, że jej powróży. Aby wróżba się spełniła, potrzebny był banknot o najwyższym nominale, jaki myszkowianka miała w portfelu. Chwila zamieszania, odwrócenie uwagi i myszkowianka nawet nie zauważyła, jak "wróżka" ukradła jej wszystkie pieniądze. Łupem złodziejki padło ponad 2 tys. zł. Poszkodowana dokładnie opisała policjantom oszustkę, którą okazała się 36-latka z Zawiercia.
Wideo
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!