Mają dość betonozy. Floryści zaprojektowali jak mogą wyglądać zielone chodniki we Wrocławiu [WIZUALIZACJE]

Floryści z kwiaciarni i studia projektowego Mossmoss, pracują na co dzień, tworząc kompozycje kwiatowe w ogrodach, instytucjach i domach. Obserwując Wrocław, zauważyli wiele miejsc, które aż się proszą o to, by stworzyć z nich zielone oazy. Idą nawet krok dalej i proponują stworzenie w mieście, dostępnych dla wszystkich, zielonych pokoi.

- Jesteśmy praktykami i na własnej skórze doświadczyliśmy co to znaczy mieć ogród i się nim zajmować. Nasze ogrody muszą być samowystarczalne, nie mamy czasu na kolejny etat przy ich pielęgnacji. Można tak zaprojektować ogród aby był jak najmniej obsługowy. Oczywiście na początku, po posadzeniu należy go nawadniać, szczególnie jeśli są takie upały jak obecnie. Wychodzimy z założenia, że ogród musi być dziki, ma być pełen roślin i zwierząt. Nie lubimy ogrodów z trawnikami jak na Wimbledonie i roślinami sadzonymi od linijki. Ogrody mają za zadanie relaksować i odprężać. W moim prywatnym ogrodzie mieszkają sarny, przychodzą z pobliskiego lasu na jabłka, a wiosną obgryzają tulipany i wszystkie nowalijki. I bardzo mnie to cieszy! — opowiada Kasia Biała z Mossmoss.

Ich projekty społeczne są tylko wizualizacjami, nikt im za to nie płaci. Budzą jednak ogromny odzew i zainteresowanie. Zaproponowali do tej pory przeobrażenie kilku ważnych ulic z centrum Wrocławia, była m.in. ul. Świdnicka i budynek Barbary, wybetonowana ścieżka rowerowa przy Jedności, czy ulica Ruska, obok banku PKO. Obecnie jest tam betonowy plac, na którym można śmiało zrobić jajecznicę.

- Można to zmienić - pisze Mossmos - sadząc drzewa, kwiaty oraz roślinność niską, rozszczelnić nawierzchnię, aby podczas opadów woda nie podtapiała okolicy, jest miejsce na postawienie kilku ławek.

Kolejnym celem jest edukacja społeczeństwa, od najmłodszych lat

- Niestety w naszym społeczeństwie edukacja ekologiczna nie istnieje. Ludzie powielają swoim dzieciom zabobony. Przykładów jest wiele jak zielone ściany, które powodują "grzyba", rośliny przez które jest pełno insektów, drzewa to alergie i wiele innych. Takie komentarze można przeczytać pod naszymi projektami na facebooku. — mówią w Mossmoss.

W Mossmoss powstał plan utworzenia Centrum Zmian Klimatu, które będzie stanowiło przykład nowatorskiego myślenia o klimacie. Miejsce to będzie łączyło edukację ekologiczną z nowoczesną formą prezentacji.

Podkreślają jak ważny na życie człowieka ma wpływ przyrody. Produkuje tlen, obniża temperaturę, nawilża i oczyszcza powietrze, ułatwiając retencję wody. Drzewa dają chłód i cień, szczególnie jest to ważne w centrach betonowych miast. Nie każdy wie ale odpowiednio obsadzone drzewa wokół budynków potrafią znacznie obniżyć temperaturę w mieszkaniach, są żywą klimatyzacją. Zieleń wpływa też na nasze samopoczucie, odgrywa bardzo dużą rolę społeczną.

Mossmoss szuka dodatkowo miejsca do rewitalizacji, starego terenu poprzemysłowego, który przywrócą do życia. Najlepiej by był to opuszczony budynek w mieście. W ten sposób, chcą upiększyć miasto i dać mieszkańcom przestrzeń do lepszego życia i pracy.

Czy chcielibyście, by Wrocław tak wyglądał?