MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zgrana paczka

Dariusz Szarmach
WROCŁAW W sobotę siatkarze Gwardii zagrają mecz wyjazdowy z AZS-em Pamapolem Częstochowa. - Rywale muszą mieć dla nas respekt - mówi rozgrywajacy wrocławian Łukasz Kruk.

WROCŁAW
W sobotę siatkarze Gwardii zagrają mecz wyjazdowy z AZS-em Pamapolem Częstochowa. - Rywale muszą mieć dla nas respekt - mówi rozgrywajacy wrocławian Łukasz Kruk.

* Jak oceniasz pierwszą część sezonu? W walce o utrzymanie na razie BBTS i Nysa wyprzedzają was o jeden punkt (Gwardia ma 6 pkt. - od red.), a Warszawa wyraźnie odstaje...

- Nie ma znaczenia kto teraz ma ile punktów. Wszystko się może jeszcze zmienić. Nasze dotychczasowe występy generalnie oceniam dobrze. Jedynym minus to przegrana w Nysie za 3 punkty (1:3 - od red.). Wielka szkoda, że nie udało nam się przywieźć stamtąd choćby oczka. W rundzie rewanżowej gramy u siebie z najgroźniejszymi rywalami do utrzymania się. W tych meczach trzeba zdobyć 7-8 punktów, jeśli marzymy o znalezieniu się w pierwszej ósemce ligi. Uważam, że jest to do zrobienia.

* A czy jesteś zadowolony z własnej postawy?

- Na pewno lepiej bym się czuł, gdyśmy mieli trochę więcej punktów na koncie. Generalnie nie było źle. Od rozgrywającego zawsze wiele zależy, ale nie wszystko. W Warszawie zagrałem słabiej, a drużyna wygrała. Odwrotnie było w Nysie.

* Od czego w największym stopniu zależą wasze wyniki?

- Zawsze największe znaczenie ma nasza własna postawa.
Jeśli cała nasza żelazna szóstka gra na 80-90 procent możliwości, to zawsze możemy wygrać lub zrobić jakąś niespodziankę. Nigdy przed meczem nie stoi się na straconej pozycji.

* Na boisku i poza nim wydaje się, że stanowicie bardzo zgrany kolektyw. To na pewno też pomaga w grze...

- Bez wątpienia w tym roku panuje w Gwardii dobra atmosfera. W zespole są ludzie w podobnym wieku, niektórzy znamy się i lubimy od lat. To zgrana paczka, która z chęcią wspólnie pracuje. Kilku graczy jest po jakiś przejściach i widać, że chcą pokazać się w lidze. Wiemy o co gramy. Jeśli się utrzymamy, to będzie duża satysfakcja dla nas wszystkich.

* W sobotę gracie na wyjeździe z Pamapolem AZS-em Czestochowa. Czy jest szansa na powtórzenie wyniku sprzed sezonu, kiedy w Miliczu wygraliście 3:0?

- W Częstochowie czeka nas bardzo trudny mecz. Ale w takich pojedynkach też jesteśmy w stanie zdobywać punkty. To jednak zależy od wielu czynników. Na pewno nie jedziemy do Częstochowy w roli faworyta. Rywale jednak muszą pamiętać sparing z Milicza i mieć dla nas jakiś respekt.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto