MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

ZGNIECIONA STAL

Michał Lizak
WROCŁAW Po dramatycznym i efektownym spotkaniu koszykarze Idei Śląska Wrocław, osłabieni brakiem kontuzjowanego Andriusa Giedraitisa, pokonali Stal Ostrów 85:75.

WROCŁAW
Po dramatycznym i efektownym spotkaniu koszykarze Idei Śląska Wrocław, osłabieni brakiem kontuzjowanego Andriusa Giedraitisa, pokonali Stal Ostrów 85:75. Tym samym mistrzowie Polski przedłużyli serię meczów bez porażki do siedmiu.

Wrocławianie, którzy po raz pierwszy wystąpili w koszulkach z logo nowego sponsora (Nokia), mieli przed spotkaniem sporo obaw. Do gry przystąpili niespełna 20 godzin po powrocie z Madrytu, a dodatkowo trener Jacek Winnicki nie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Andriusa Giedraitisa (skręcony staw skokowy).
Pierwsze minuty potwierdzały przedmeczowe obawy. Stal zaczęła z impetem. Świetnie grał Konstantin Furman (11 pkt. w pierwszej kwarcie), skuteczny był Jerry Hester zaś Eric Elliot udowadniał, że jest rozgrywającym wysokiej klasy. W 9 minucie goście prowadzili 22:11 i dopiero „szalona” trójka Pawła Wiekiery pozwoliła zmniejszyć straty.

Zespół pierwszej połowy

Od drugiej kwary sytuacja unormowała się. Świetnie radził sobie dobrze w strefie Aleksander Kul (9 pkt. w 7 minut) i spotkanie się wyrównało. Cały czas utrzymywała się jednak przewaga gości z pierwszej odsłony. Dopiero w czwartej kwarcie wrocławianie, przy aplauzie fantastycznie reagującej publiczności, po raz pierwszy wyszli na prowadzenie. Dobra gra na tablicach i efektowne kontrataki wykańczane głównie przez Randy’ego Holcomba (w całym meczu trzy akcje 2+1) sprawiły, że w ostatnich sekundach gospodarze mogli być już spokojni o końcowy wynik. Tym samym Stal potwierdziła opinię, że jest zespołem pierwszej połowy. W tej odsłonie podopieczni trenera Andrzeja Kowalczyka zwykle dominują na parkiecie. Gdy przychodzą decydujące minuty - oddają pole rywalowi.
Drużyna z Ostrowa wyjechała jednak z Wrocławia z jednym zwycięstwem. W zorganizowanym w przerwie konkursie rzutów osobistych kibice Stalówki pokonali fanów Idei Śląska. Dobre przynajmniej i to...

* O koszykówce czytaj też na stronach 32-33.

Walczyliśmy do końca
* Jacek Winnicki
* trener Idei Śląska

- Przez większą część meczu to Stal była na prowadzeniu, ale i tak jestem zadowolony z defensywy. W pierwszej połowie mieliśmy jednak problemy na deskach i stąd prowadzenie rywali. Stal miała zbyt wiele zbiórek, a przez to często ponawiała akcję w ataku i zdobywała tzw. punkty drugiej szansy. W drugiej połowie jeszcze poprawiliśmy defensywę i mieliśmy znacznie więcej zbiórek. Przeprowadziliśmy kilka szybkich ataków, których brakowało w pierwszej części meczu. Chciałbym pochwalić wszystkich zawodników i podziękować im za to, że po męczącym meczu z Realem i podróży z Madrytu przez 40 minut walczyli i w końcówce pokazali charakter.

* Idea Śląsk Wrocław - Stal Ostrów 85:75 (14:22, 17:17, 27:22, 27:14).
Idea Śląsk: Holcomb 22, Tomczyk 18, Miglinieks 10 (1), Lugo 7, Adomaitis 6 oraz Kul 11, Zieliński 8, Wiekiera 3 (1), Marciulonis 0.
Stal: Hester 22 (4), Furman 20 (2), Elliot 8 (2), Parzeński 7 (1), Budzinauskas 2 oraz Szawarski 10, Danusevicius 6, Szcześniak 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Milik już po operacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto