SIATKÓWKA
Niemczyk i Kłos dworowali sobie z dziennikarza
- Dziennikarz, który jeździł za nami po Chinach kupował wszystko. Dziewczyny też miały niezły ubaw, bo puściliśmy plotkę, że cztery z nich są w ciąży. No i dręczył je pytaniami – mówi Ireneusz Kłos, który – jak się okazuje – nie wybił Andrzejowi Niemczykowi ani zęba
Kilkanaście dni temu temu jedna z ogólnopolskich gazet informowała, że podczas pobytu w Chinach – w czasie jednego z treningu – trener naszych mistrzyń Europy Andrzej Niemczyk stracił zęby. Miał mu je wybić asystent Ireneusz Kłos. Miał, bo wcale nie wybił. „Klawiatura” szkoleniowca ma się dobrze.
Chińskie grzybki
- Nie martwcie się, wszystko jest w porządku. Nie było nawet żadnego uderzenia – wyszeptał nam w południe trener Niemczyk, któremu zrobiliśmy niespodziewaną pobudkę. Zmiana czasu dała się również we znaki Kłosowi.
- Ledwo wstałem, jestem tąpnięty, a szybko muszę iść do dentysty, bo w Chinach... wyleciała mi plomba. A już w środę wylatujemy do Szwajcarii – Dzidek od razu sprowadził rozmowę na właściwy tor. - Czy uszkodziłem trenera Niemczyka? W życiu. Już mi żona doniosła, co mówili w telewizji. Andrzej jadł chińskie grzybki i obluzował mu się jeden ząb, bo ma je wstawiane. Uknuliśmy więc chytry plan i powiedzieliśmy temu dziennikarzowi, że na treningu wybiłem Andrzejowi kilka zębów. A on to łyknął. Wypuściliśmy go też, że cztery dziewczyny są w ciąży. W to też uwierzył i dręczył je później pytaniami – zdradza Kłos.
Zabawa zabawą, ale obaj trenerzy są niezwykle zadowoleni ze szkoleniowego aspektu wyjazdu do Chin. - Rok temu o tej porze przegrywaliśmy po 0:3 ze słabeuszami, a teraz postawiliśmy się Kubankom i pokonaliśmy II reprezentację Chin, który dzień później wygrała z Kubą 3:0. Z pierwszą ekipą Chin przegraliśmy po tie breaku i po świetnym meczu – cieszy się Kłos. - Na tym etapie przygotowań jestem bardzo zadowolony – dodaje Niemczyk. On wie co mówi, wszak na siatkówce zjadł przecież zęby...
Wadowickie wesele Glinki
Już jutro nasza kadra wylatuje na turniej do szwajcarskiego Montreaux, a 26 czerwca bawi się w Wadowicach na weselu Małgorzaty Glinki (której w Chinach zabrakło) z Włochem Roberto Mogentale.
Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?