MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zdesperowani i wygrani

Agnieszka Bielawska, Jarosław Sulikowski
DOLNY ŚLĄSK Powolutku, z prędkością 5 km na godzinę, sznur ciągników przejechał wczoraj z Pszenna do Świdnicy i z powrotem. Podobnie wolno jeździli protestujący rolnicy na międzynarodowej drodze nr 8 w okolicach ...

DOLNY ŚLĄSK Powolutku, z prędkością 5 km na godzinę, sznur ciągników przejechał wczoraj z Pszenna do Świdnicy i z powrotem. Podobnie wolno jeździli protestujący rolnicy na międzynarodowej drodze nr 8 w okolicach podwrocławskich Kobierzyc. Pikieta tych pierwszych poskutkowała zwiększeniem skupu, a rolnicy spod Wrocławia zapowiadają kolejny protest.

Na międzynarodową „ósemkę” rolnicy wyjechali z Kobierzyc. Natychmiast powstał kilkukilometrowy korek.
- Przepraszamy innych użytkowników drogi, ale nie mamy innego wyjścia - zaznaczyli rolnicy wsiadając do ciągników. Jechali z Kobierzyc do Domasławia. W godzinę pokonali 5 kilometrów. Kierowcy szukający objazdu, trafiali na drugą taką pikietę w okolicach Tyńca Małego i Małuszowa. Tam także między traktorami, z wywieszonymi biało-czerwonymi flagami, jechały samochody osobowe, dostawcze, ciężarowe, w których siedzieli rolnicy.
- Na razie jest to protest ostrzegawczy. Rząd nas oszukuje. Musimy w taki sposób dać do zrozumienia o co nam chodzi - zaznaczyli.
Więcej izoglukozy!
A o co chodzi było można odczytać z transparentów: polska izoglukoza z polskiej pszenicy! Żądamy zwiększenia limitu izoglukozy!
- Jest to utrudnienie dla ruchu, ale rozumiem ich. Niech rząd przestanie sprowadzać pszenicę zza granicy i chroni nasz rodzimy rynek - zaznaczył Edward Cywiński, kierowca stojący w olbrzymim korku.
Inni kierowcy także wykazywali zrozumienie. A rolnicy spod Wrocławia zapowiadają taką samą demonstrację w poniedziałek, gdyż rząd dopiero we wtorek może zwiększy limit izoglukozy.
- Nie chcemy zakłócać wypoczynku ludziom w sobotę i niedzielę. W poniedziałek planujemy dwugodzinną demonstrację - powiedział nam wczoraj Wiesław Muraczewski, rzecznik prasowy dolnośląskiego komitetu protestacyjnego rolników.
Wolniutko pod Świdnicą
W taki sam sposób przez dwie godziny protestowali wczoraj rolnicy na trasie z Pszenna do Świdnicy. Na drogę wyjechało 25 oflagowanych ciągników. Momentalnie na trasie Świdnica-Wrocław zrobił się kilometrowy korek.
- Stoję 5 dni, w nocy ja pilnuję ciągnika, w dzień moje dzieci. Takie mają wakacje - mówił zdenerwowany Bogusław Manowicz ze Starych Bogaczowic.
I rolnicy, i samorządowcy są zgodni - brak ciągłości skupu i rzucanie na odczepne po tysiąc, dwa tysiące limitu, nie rozwiązuje sprawy.
- Niby wszyscy rozmawiają, rozumieją sytuację, a nie ma efektów - mówił stojący z rolnikami starosta świdnicki, Wojciech Murdzek. Przez telefon komórkowy rozmawiał z wicewojewodą Ignacym Bochenkiem, o tym co będzie dalej.
Dogadali się
O 14.00 do Pszenna przyjechali przedstawiciele Agencji Rynku Rolnego.
- Dyrektor ARR przekazał informację, że na nasz rynek wchodzi ze skupem lublińska spółka Triticar, która teraz skupi 2,5 tys. ton - mówi Teresa Mazurek, przewodnicząca Rady Gminy Świdnica. - Potem skupi jeszcze 4 tys. i w trzeciej turze znowu 2,5 tys. Razem 9 tys. ton. To rozładuje napięcie. W końcu będzie ciągłość skupu.
Na razie rolnicy z okolic Pszenna i Świdnicy protestować nie będą. Chyba, że znowu skup zostanie przerwany. Wrocław walczy nadal.

Postulaty podwrocławskich rolników:

* zwiększenie obecnego limitu produkcji izoglukozy do 60 tys. ton, a docelowo zgodnie z potrzebami zużycia do 120 tys. ton, co da przerób około 500 tys. ton pszenicy polskiej rocznie

* zmiany stanowiska negocjacyjnego z Unia Europejską w sprawie produkcji izoglukozy w Polsce na 120 tys. ton rocznie

* propozycja rządu odnośnie dopłaty za magazynowanie dla rolników mających powyżej 300 ton surowca, jest niezgodna z interesem większości rolników. Popiera dużych rolników i spekulantów. Żądamy zmniejszenia limitu dopłat od 50 ton.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto