WROCŁAW Już w najbliższą niedzielę dojdzie do drugoligowych derbów. O godz. 12 na Oporowskiej spotka się Śląsk z Polarem.
- Osobiście nie przypominam sobie takiej sytuacji, żebym dotychczas prowadził zespół w meczu derbowym. Owszem były to derby np. regionu, ale nie takie w których grały zespoły z tego samego miasta - powiedział nam Marian Putyra, trener Śląska. Co sprawia, że te mecze są tak specyficzne? - Przede wszystkim dużo szumu wokół takich potyczek robią media. To one dodają derbom smaczku. W końcu toczy się walka o miano zespołu najlepszego w mieście. Te trzy punkty są bardzo ważne, ale nie można powiedzieć że mają większą wartość. Po pewnym czasie przecież nie będzie już ważne z kim zostały one zdobyte - dodaje Putyra.
- My się nie przejmujemy, że zagramy przy stadionie pełnym kibiców Śląska. Nam ostatnio lepiej idzie na wyjazdach, gdzie możemy się skupić na grze z kontry. Mam nadzieję, że będziemy mieli ku temu okazję - powiedział Gazecie rozgrywający Polaru, Marek Grabowski.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?